tyle czasu zmarnowałam na wyczekiwanie . siedziałam na parapecie, oparta o okiennicę i wpatrywałam Twoich śladów na śniegu . słuchając muzyki, często przerywałam słysząc dźwięk dzwonka do drzwi . pijąc herbatę, często wylewałam ją sobie na ulubione księgi, bo mózg płatał mi figle . gdzieś z oddali wciąż słyszałam ‘ kocham Cię, niedługo wrócę ’ co spędzało mi sen z powiek . przecież obiecywałeś, że dasz mi szczęście .
|