|
youurdream.moblo.pl
To dziwne uczucie kiedy patrzysz na nich wiedząc że on i tak czeka na tą jedną chwile sam na sam z Tobą.
|
|
|
To dziwne uczucie kiedy patrzysz na nich wiedząc, że on i tak czeka na tą jedną chwile sam na sam z Tobą.
|
|
|
Bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. Gdy wszystko będzie się sypało. Gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. Gdy najmocniej będę Cię potrzebowała. < 3
|
|
|
Poprawianie poduszki, czy przekręcanie się z boku na bok nie pomoże. Tutaj potrzebne jest Twoje "dobranoc". Tego nic nie zastąpi.
|
|
|
`cześć jestem facetem : najpierw z tobą poflirtuje , potem zawrócę ci w głowie , będę z tobą pisał bo przecież na początku tak trzeba , będę zaczepiał twoje koleżanki i gadał z nimi o tobie ,będę ci kłamał , potem będę cie zawracał w głowie do tego stopnia ze się we mnie zakochasz , uszczęśliwię cie na jedna noc, ale na następny dzień będę cie porostu ignorować , będę przychodził do ciebie tylko wtedy kiedy nie będę miał przyjaciół , a teraz najlepsza partia tego jest ze , nie możesz nic zrobić nic kompletnie nic , a wiesz czemu bo się we mnie zakochałaś , głupia dziewczyno..
|
|
|
Jej uczucia były zbyt gorzkie i słabo rozumiane, aby można było właściwie się do nich odnieść. Nikt nie chciał być w stosunku do niej nieuprzejmy, ale też nikt nie zadał sobie trudu by ją zrozumieć.
|
|
|
widzieć jego minę przytulając jego najlepszego kumpla bezcenne.
|
|
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
|
|
|
wiem, że mam to, co dobre. ;-*
|
|
|
" Zawsze będziesz miłością którą w sercu pragnę mieć, kochać Ciebie i choćby było tak, że nie uda nam się, powstrzymać łez, kiedy przyjdzie ten dzień, przytulić się ostatni raz widząc Twoją twarz..."
|
|
|
Chcę tylko, żebyś był pewny tego co robisz.. Bo ja już nie mam sił znów o kimś zapominać.
|
|
|
Kochaj tak, jakby Cię nigdy nikt nie zranił, a tańcz tak jakby nikt nie patrzył, śmiej się tak jak tylko dzieci się śmieją, a żyj tak jakby tu było niebo..
|
|
|
"Wracały emocje i wspomnienia, przychodziło niebo i odpływała ziemia..."
|
|
|
|