|
yousmile.moblo.pl
Życie nie sprawia że spotykasz ludzi których chcesz spotkać. Życie daje Ci ludzi którzy muszą Ci pomóc zranić Cię pokochać opuścić i sprawić że staniesz się
|
|
|
"Życie nie sprawia, że spotykasz
ludzi, których chcesz spotkać.
Życie daje Ci ludzi, którzy muszą Ci
pomóc, zranić Cię, pokochać,
opuścić i sprawić, że staniesz się
osobą, którą masz się stać."/ pinger
|
|
|
Nie potrafiłam ci uwierzyć, gdy mówiłeś mi, że szczerze mnie kochasz. Jednak, gdy oznajmiłeś mi, żebym dała spokój, bo to koniec i już mnie nie kochasz, uwierzyłam ci od razu. Widocznie nigdy nie byłam w stanie uwierzyć, że ktoś taki jak ty, najważniejsza dla mnie osoba, może kochać kogoś takiego jak ja.
|
|
|
- dziecko, co Ty pamiętasz ze
swoich urodzin ? - gorzką
żołądkową, mamo .. - tylko ? -
jakoś tak wyszło. / veriolla
|
|
|
jedziesz mnie - spoko. wjeżdzasz na
mnie przy każdej możliwej okazji -
spoko. napierdalasz na mnie, że
jestem suką, dziwką, kurwą - też
spoko. tylko miej odwagę i powiedz
mi to w oczy, a nie wtedy gdy
jestem odwrócona plecami. /
veriolla
|
|
|
nie zależy mi już na Tobie. gdzieś
mam fakt z kim się spotykasz, kogo
kochasz i co robisz. zależy mi tylko
na jednym - uśmiechaj się, bo to
właśnie uśmiech zawsze w Tobie
uwielbiałam. / veriolla
|
|
yousmile dodał komentarz: |
8 stycznia 2012 |
yousmile dodał komentarz: |
8 stycznia 2012 |
yousmile dodał komentarz: |
8 stycznia 2012 |
yousmile dodał komentarz: |
8 stycznia 2012 |
yousmile dodał komentarz: |
8 stycznia 2012 |
|
|
Spojrzała na niego przez palce krzycząc. - Przestań! to boli. - Podszedł i uniósł jej podbródek po czym z całej siły uderzył w twarz. - Masz za swoje, głupia kurwo. - krzyczał śmiejąc się. - Ty skurwysynie. - jęknęła spodziewając się następnego ataku, tym razem kopną ją w żebra sprawiając że jej serce na parę sekund zamarło. Zwijając się z bólu zauważyła pod szafką broń, wyciągnęła rękę próbując dosięgnąć pistoletu. Złapał ją za nogi ciągnąc do drugiego pokoju, w ostatniej chwili złapała broń, pociągneła spust i kula wystrzeliła w jego kierunku. Zapanowała cisza, słychać było tylko jej łzy rozbijające się o podłogę salonu.
|
|
|
|
- Synek jak tam w szkole? - dostałem 1. - Co?! Ty gówniarzu! za co?! - za wypracowanie które mi napisałaś.
|
|
|
|