|
yourhappysmile.moblo.pl
spojrzala na zegarek 22 22. Zła zapłakana wybiegła z domu potrącając po drodze słonika z serduszkiem ktorego dostala od niego. Dźwięk potłuczonej porcelany był pier
|
|
|
spojrzala na zegarek- 22;22. Zła, zapłakana wybiegła z domu, potrącając po drodze słonika z serduszkiem, ktorego dostala od niego. Dźwięk potłuczonej porcelany, był pierwszym krokiem, aby o nim zapomnieć.
|
|
|
nie chciała się zakochać. miała niemiłe doświadczenia. szukała pocieszenia, nic więcej.. chciała w końcu się pozbierać, miała już tego wszystkiego serdecznie dosyć. i wtedy pojawił się On. był przy niej zawsze, gdy tego potrzebowała. rozumieli się bez słów. powoli, małymi krokami odbudował jej serce. rozkochał ją w sobie. i odszedł.. wszystko zaczęło się od nowa.
|
|
|
po raz setny odbiegam od uczuć na siłę...
|
|
|
Jesteś jak autobus. Każesz na siebie czekać tyle czasu, a gdy już postanowię, że pójdę na pieszo, ty nagle się pojawisz.
|
|
|
- Czym jest w miłośći zdrada ?
- to śmierć dla miłośći, cios którego się pada i często nie wstaje gdy człowiek się poddaje, a wtedy gdy smutek doskwiera wtedy się już tylko umiera i czeka aż ziemia Cię pokryje .- więc ja już nie żyję .
|
|
|
Gdybym wiedziała, że tak to się skończy nie zakochałabym się w tobie. Nie chciałabym dowiedzieć się wszystkiego na twój temat, nie pozwoliłabym sobie na ciągłe szukanie cię wzrokiem i nie chciałabym cię poznać. Jednak jest już za późno. To wszystko się wydarzyło, a ja nie potrafię zapomnieć. Nie potrafię wymazać z pamięci tych cholernych, cudownych wspomnień, przez które moje życie stało się piekłem.
|
|
|
Postawie Ci tymbarka i opowiem trochę o moim życiu . Chcesz . ?
|
|
|
Brak czasu na miłość sprawia , że zapomniałam jak się naprawdę kocha.
|
|
|
-A wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze?
-Co?
-Że za każdym razem, gdy myślę,że zapomniałam on pojawia się zupełnie na chwilę.
I wtedy muszę zapominać od nowa...
|
|
|
rzucała wszystkim, co wpadło w jej kruche dłonie, bez namyślnie rozwalając każdy z przedmiotów o ścianę. miała władzę nad wszystkim. nad wszystkim oprócz samej siebie. podświadomość, nie pozwalała jej zapomnieć. nocami zwijała się z bólu na myśl o tym jaka była szczęśliwa. nic nie boli tak bardzo, jak świadomość ulatniającego się szczęścia.
|
|
|
- Jesteś szczęśliwa? - Tak.. dlaczego miałabym nie być? - Do pełni szczęścia potrzeba miłości. - Mam miłość. Mam przyjaciół którzy mnie kochają, mam rodzinę… - Jesteś zakochana? - Nie. Tak. Nie.. - Zdecyduj się.. - Nie zadawaj mi takich pytań. Nie masz prawa. - Boisz się. - Czego? - Miłości. Boisz się jej poddać. - Bredzisz…
|
|
|
|