|
your_shize.moblo.pl
Kiedyś poprosiłam spadającą gwiazdę o tego jedynego zapomniałam poprosić by gdy już się zjawi nie odchodził . your shize
|
|
|
Kiedyś poprosiłam spadającą gwiazdę o tego jedynego , zapomniałam poprosić by gdy już się zjawi nie odchodził ./your_shize
|
|
|
Wróć, to już przestało być śmieszne./27sekund
|
|
|
Zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy./yezoo
|
|
|
Kolejna szklanka whiskey, która ma za zadanie odurzyć mnie do nieprzytomności. Kolejny smętny kawałek, przy którym płoną nasze zdjęcia. Kolejna łza, która mówi o tym, że było pięknie. Kolejna obietnica dana samej sobie, że jutro będzie lepiej./maada_faaka
|
|
|
Były momenty gdy tak cholernie Cię potrzebowałam, gdy cały ten ból skupiał się w klatce piersiowej i przygniatał nie pozwalając oddychać. Nie było Cię wtedy, nie było w tych najgorszych chwilach, gdy wypuszczałam z rąk swoje życie. Co robiłeś kiedy ja wytyczałam na nadgarstkach kolejne ścieżki bólu? O czym myślałeś wtedy kiedy ja leżałam nago na zimnych płytkach łazienki i próbowałam się przekonać, że to wszystko ma jednak sens, a pragnienie śmierci to tylko przejściowy okres. Nie słyszałeś mojego płaczu przeplatanego z krzykiem. Zabrakło Cię, a teraz wracasz ,gdy już nauczyłam się być silna. Nie po to umierałam kilka miesięcy temu żebyś teraz to spieprzył./yezoo
|
|
|
obiecywałam wszystkim, że się nie poddam. coś mi nie wyszło. gdy wychodzę z domu, wszystko jest ze mną okey. idealny makijaż, ułożone włosy, przemyślany strój. ale później wracam do domu, łzy robią mi za tonik, włosy roztrzepują się mimowolnie, a ciuchy rzucam gdzieś w kąt. nakładam za dużą bluzę, przesyconą tym zapachem. zamykam oczy i wyobrażam sobie, że jesteś obok, całujesz mnie czoło, mówisz do mnie - Dziubku- jak zawsze. niestety, to chora iluzja. już nigdy nie weźmiesz mnie w ramiona, już nie powiesz, że będzie dobrze. nigdy./waniliia
|
|
|
- Czy ty jesteś głupia ? - Nie , popierdolona ! / rozmowa / your_shize xD
|
|
|
Chciałabym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć./your_abstraction
|
|
|
Czuję jak oddychasz, chociaż jesteś gdzieś daleko./your_abstraction
|
|
|
nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają./huczuhucz
|
|
|
bo wolę żebyś nie istniał, niż żył obok mnie./huczuhucz
|
|
|
|