|
youhappysmile.moblo.pl
... po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot nie jak na piękną kobietę lecz w sposób nieuchwytny jakby przenikał na wskroś jej dusz
|
|
|
[...] po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś jej duszę, jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem, nad którym pozornie dominowała, choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała.
|
|
|
Od ponad kwartału starałam się o nim nie myśleć, nie oznaczało to jednak, że starałam się o nim zapomnieć. [...] Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru jego oczu, chłodu jego skóry, tembru jego głosu. Nie wolno mi było tych cech wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać.
|
|
|
Myślała zatem o nim, nie chcąc o nim myśleć. Im bardziej o nim myślała, tym większą czuła wściekłość, a im większą czuła wściekłość, tym bardziej o nim myślała doprowadzając się do takiego stanu, że nie mogła już tego znieść. Zatraciła poczucie rozsądku.
|
|
|
Uderzasz mi w psychike ...
|
|
|
Pytasz co teraz robię.? Gwałcę mózg muzyką.!
|
|
|
Czy tęsknię? Hmm, właściwie to trudno powiedzieć. Nie sypiam po nocach, nie mogę się na niczym skoncentrować, coraz częściej można mnie zobaczyć z papierosem w ustach i kieliszkiem w dłoni, większość czasu spędzam w domu, w totalnej rozsypce, słuchając jakiś smutnych ballad... Ale czy tęsknię? Nie, to raczej nie to...
|
|
|
spojrzała na niego , i szeptem powiedziała `kocham Cię` miała nadzieję , że nie usłyszy , on , odwrócił się przytulił ją mocno i powiedział `Ja Ciebie też`
|
|
|
Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymajac się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania ze ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.
|
|
|
Mam ochotę usiąść w kącie ciemnego pokoju z butelką wódki w dłoni, miętowym papierosem w ustach i tysiącem przekleństw w głowie. I proszę Cię, nigdy nie oglądaj mnie w takim stanie
|
|
|
to co dzisiaj jest rzeczywistością , wczoraj było nierealnym marzeniem ' ! < 3 ; *
|
|
|
Każdy ma swój własny wehikuł czasu w którym mamy do wyboru trzy przyciski:
-jeden przenosi nas do przeszłych wspomnień pięknych dni
-drugi jest zawsze aktywny kiedy reszta jest wyłączona
-trzeci przenosi nas do przyszłości, powodując aktywację marzeń ....:)
|
|
|
...drogę wytycza się idąc.
|
|
|
|