|
youareverything.moblo.pl
Dopóki nie poznałam Ciebie nie wiedziałam że tak bardzo można chcieć o kogoś walczyć...
|
|
|
Dopóki nie poznałam Ciebie nie wiedziałam, że tak bardzo można chcieć o kogoś walczyć...
|
|
|
Najwięcej smutku wylewamy w poduszkę przed snem ...
|
|
|
najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.
w końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną
i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku.
cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną..
|
|
|
Weź moją dłoń, rozkołysz lekko, przytul jak najczulej... I nie mów nic. Chcę tylko poczuć, że jesteś...
|
|
|
Teraz nie potrafimy nawet ze sobą rozmawiać.A mimo wszystko gdy spoglądam Ci w oczy, chce widzieć to uczucie, które nas łączyło. / awangardax3
|
|
|
Kiedyś uciekałam do Ciebie, teraz uciekam od Ciebie.
|
|
|
brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje / habibi26
|
|
|
" Idę spać,odezwę się jutro :* Dobranoc :* " - Nawet nie wiesz,jak wiele to dla mnie znaczy , po tym jak napisałeś ,że musimy zaprzestać naszych dotychczasowych relacji. Kocham Cię,błagam ,zrób to samo.
|
|
|
Napisałeś do mnie...tak chłodno,zimno,jakby nigdy nic,jakby nic między nami nie było,jakbyśmy byli tylko znajomymi...
|
|
|
A Ty śmiejesz się ze mnie,
A ja usycham i więdnę.
|
|
|
I wiecznie się wzruszam i mięknę.
Chociaż to takie dziewczęce.
|
|
|
Na zmianę ufam i wątpię.
Chociaż to takie nierozsądne.
A łzy to ja Ci powiem.
Ja ich nie wylewam za kołnierz.
|
|
|
|