|
xzesty.moblo.pl
Niewielu ludzi może powiedzieć że ma prawdziwego przyjaciela. Ktoś powiedział że przyjaciel to taka osoba która pozostaje bez względu na okoliczności nawet wtedy k
|
|
|
Niewielu ludzi może powiedzieć, że ma prawdziwego przyjaciela. Ktoś powiedział, że przyjaciel to taka osoba, która pozostaje bez względu na okoliczności, nawet wtedy, kiedy wszyscy odchodzą. Przyjaciela nie musimy codziennie widywać, ale świadomość, że jest, daje motywację
do działania i pomaga żyć.
|
|
|
Ta dziewczyna... nic nie miało dla niej znaczenia. żadne zasady, żadne 'powinieneś' i 'nie powinieneś', żadne maniery, w ogóle nic... nic takiego dla niej nie istniało. Jeżeli coś jej się nie podobało, po prostu tego nie robiła. Jeżeli robiła, było to dobre. Nie musiała mówić proszę ani dziękuję. Nie musiała niczego przyjmować. Wszystko już należało do niej. Była bardziej sobą, niż ktokolwiek na świecie.
|
|
|
Ta gra, to całe przedstawienie, którym jest życie, naprawdę zaczęło mnie bawić.
|
|
|
Momentami chciałabym, żeby cały świat, był taki jak ja. Żeby ludzie wiedzieli, jak się czuję, dlaczego tak się czuję i nie pierdolili że nie powinnam się tak czuć.
|
|
|
Jedynie samotność jest w życiu człowieka stanem graniczącym z absolutnym spokojem wewnętrznym, z odzyskaniem indywidualności. Tylko w pochłaniającej wszystko pustce samotności, w ciemnościach zacierających kontury świata zewnętrznego można odczuć, że się jest sobą aż do granic zwątpienia, które uprzytamnia nagle własną nicość w rosnącym przeraźliwie ogromie wszechświata.
|
|
|
Sypiam różnie.
Czasami nie mogę zasnąć.
Czasami nie mogę się obudzić.
|
|
|
Mam problem z zdefiniowaniem siebie. Co kiedyś było proste i logiczne teraz urasta do nieprzeniknionej bariery. Muru, którego nie przeskoczę. Zabijam w sobie wrażliwość. Wszystko w sobie zabijam. Wysysam z siebie wnętrze. Albo owijam się w kokon z pajęczyny i jak pająki ofierze wstrzykuję siebie jad, który trawi mnie od środka bym potem mogła wypić się sama, zostawiając w sobie pustkę. Rozpuszczona z delikatności, wypłukana z wrażliwości staję się bestią. Gryzę, drapię, warczę, zabijam.
|
|
|
Czasem chciałabym umieć być suką, wszystko puścić z dymem i pierdolić sentymenty...
|
|
|
Jestem jak narkoman, któremu właśnie skończyły się zapasy. Odszedłeś, to wszystko tłumaczy. Dzień, w którym miałam odbyć przymusowy odwyk właśnie się zaczął. Przed pożegnaniem strzeliłam
sobie jeszcze parę działek, żeby jakoś wszystko przetrzymać, ale wiem, że później będę jeszcze bardziej cierpieć.
|
|
|
Nie jestem zła na ciebie. Jestem wściekła na siebie bo się w tobie zakochałam i teraz muszę wymyślić sposób, żeby się z tego wyplątać.
|
|
|
Czasami cierpimy, bo mamy zbyt wyszukane potrzeby i sztuczne pragnienia.
|
|
|
Wszystko co kiedykolwiek kochałeś odrzuci Cię, albo umrze.
|
|
|
|