|
xyxx.moblo.pl
Rzucił mnie powiedziałam że go kocham a on mnie rzucił! I co ja mam teraz zrobić?! Nie wytrzymam tego muszę coś zrobić! Natychmiast! To idź i powiedz mu
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
-Rzucił mnie, powiedziałam że go kocham, a on mnie rzucił!
I co ja mam teraz zrobić?!
Nie wytrzymam tego, muszę coś zrobić!
Natychmiast!
-To idź i powiedz mu, że jest durniem,
kretynem i, że go nienawidzisz.
-Zwariowałaś? Przecież ja go kocham!
-hmm...
-I co, jak myślisz, co mam zrobić?
-Spójrz na to tak, czasami zaprzeczenie wcale nie musi być zaprzeczeniem
"nie nie zamierzam" może oznaczać "zamierzam"...
-Co to ma do rzeczy?
-Po prostu słuchaj! W matematyce dwa minusy dają plus...
-No i co z tego?
-Właśnie do tego zmierzam,
przecież trzy zakręty w prawo dają zakręt w lewo!
-Nadal nie rozumiem, co to ma wspólnego.
-To jest prawo podwójnej negacji.
Jeśli cię rzucił po tym jak powiedziałaś "kocham",
to powinien wrócić kiedy powiesz to po raz drugi..
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
- Dziewczynko, dlaczego płaczesz?
- Bo kocham...
- W takim razie powinnaś się cieszyć.
- Ale ja żle kocham.
- Nie da się kochać żle, dlaczego tak myślisz?
- Bo chłopak, którego kocham jest zły, więc i miłość jest zła.
- Dlaczego mówisz, że on jest zły?
- Bo żle robi.
- W takim razie nie powinnaś go kochać.
- Ale jednak go kocham, bardzo mocno.
- Ale za co?
- Za jego uśmiech, za poczucie humoru, za zrozumienie, za to że jest do mnie podobny i za to że kiedyś mnie kochał.
- A już cię nie kocha?
- Nie.
- Ale ty nadal go kochasz?
- Tak.
- Dlaczego?
- Bo było mi z nim bardzo dobrze.
- A chciałabyś z nim znowu być?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo mu już nie ufam.
- Ale nie ma miłości bez zaufania.
- Za to też go kocham.
- Dlaczego?
- Bo skoro mu nie ufam, to się na nim nie zawiodę.
- Dziwna jesteś.
- Nie dziwna, tylko zakochana...
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
O! Spójrz. Znowu ma inną.
Daj spokój. On już mnie nie obchodzi.
'Tak?! To dlaczego ubierasz sukienkę, w której najbardziej Cie lubił?
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
Pewnej nocy księżyc, widząc jej samotność, zapytał:
- Nie męczy Cię to czekanie?
- Trochę. Ale nie mogę się poddać...
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
a co jeśli któregoś dnia będę musiał odejść?
spytał Krzyś, ściskając misiową łapkę.
-co wtedy? nic wielkiego, odparł Puchatek.
posiedzę tutaj i poczekam na Ciebie, bo jeśli się kogoś kocha,
to ten ktoś nigdy nie znika,
tylko siedzi i gdzieś na Ciebie czeka...
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
-masz coś czarnego do prania?
-tak, charakter.
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
Zapytałam dziecko niosące świeczkę:
- Skąd pochodzi to światło?
Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.
- Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi...
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
-rachunek wyslę Ci pocztą
-jaki rachunek?
-noo ten za 542 kłamstwa i 34 zdrady i 678 dni u twojego boku
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
- On już nie wróci...
- Wróci, wróci - zobaczysz.
- Nie! Bo tam jest Ona...
- A kim jest Ona ?
- Ona ? Ona jest dla niego kimś ważnym.
Kimś kto potrafi sprawić, że On się raduje.
Kimś kto prostuje i koloruje jego życiową drogę.
Właśnie dlatego On nie wróci...
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
-Zagramy w "ence pence"?
-A po co?
-Bo jeśli zgadniesz w której ręce trzymam żeleka to możesz odejść. Jak nie zgadniesz zostaniesz ze mną na zawsze.
-Ale ty nie masz żadnego żelka.!
-Wiem...
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
-dlaczego płaczesz?
-nie płacze!
-a te łzy, które Ci z oczu płyną?
-to nie są moje łzy.
-a czyje?
-przyłóż dłoń do mojej piersi. czujesz?
-dlaczego Ci tak serce kołacze?
-to właśnie ono płacze.
|
|
|
xyxx dodano: 19 grudnia 2010 |
|
"Nie boję się nieznanego, tylko stracić to co znam"
|
|
|
|