|
xxxmartyniaxxx.moblo.pl
kiedyś była dla niego 'słońcem' teraz jest 'dziwką' normalne.
|
|
|
kiedyś była dla niego 'słońcem', teraz jest 'dziwką', normalne.
|
|
|
Powodujesz uśmiech na twarzy, światełka w oczach i ciepło w sercu.
|
|
|
Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady,przy ulubionej muzyce z kochanym psem babci na kolanach, w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie, że czegoś mi brakuje. Może to i dziwne ale brakuje mi Ciebie.
|
|
|
abstrakcyjna bajka zwana potocznie - życiem.
|
|
|
herbata z twoim uśmiechem , jest cudownie magiczna .
|
|
|
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy On zakocha się we mnie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będę szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za mną jak sto innych facetów! Wtedy, gdy nie będzie ceniał mnie za to jak wyglądam, ale jaka jestem i kiedy uświadomi sobie, że daję mu więcej emocji niż gra komputerowa.
|
|
|
najgorzej jest wieczorami , gdy siadasz na łóżku i czujesz , że tak na serio nie masz nic .
|
|
|
pewnego pięknego dnia wstanę i powiem, że zmieniłam swoje życie.
|
|
|
mam prawo tęsknić. i właśnie z tego prawa skorzystam.
|
|
|
chciałabym znowu tak czuć , mieć motyle w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha . chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą , że dzwoni ten Ktoś . chciałabym denerwować się przed spotkaniem , a widząc Jego czuć przyspieszone bicie serca . chciałabym ukradkiem na Niego spoglądać , a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce , ściskać ile sił .
|
|
|
czasem dając nieświadomie nadzieje drugiej osobie zadajemy jej największy ból jaki możne być , nie zdając sobie z tego sprawy .
|
|
|
nie wiązałam z nim jakiś szczególnych nadziei . wiedziałam, że mamy inny charakter , sposób spędzania wolnego czasu , inne zdanie w wielu sprawach . jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł . spędzałam z nim sporo czasu , chyba nawet przyzwyczaiłam się do jego obecności w swoim życiu , wiele się od niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy . dziś jest mi smutno , bo wiem , że już nigdy nie zobaczę jego źrenic wpatrzonych w moje . czasami mi go brakuje , tak po prostu .
|
|
|
|