|
xxxmartyniaxxx.moblo.pl
beztrosko patrzę na Ciebie jak kilkuletnie dziecko zapatrzone w obrazek. napawam się Twoim widokiem a podświadomość tylko mi cicho uświadamia że tak naprawdę nigdy n
|
|
|
beztrosko patrzę na Ciebie, jak kilkuletnie dziecko zapatrzone w obrazek. napawam się Twoim widokiem, a podświadomość tylko mi cicho uświadamia, że tak naprawdę nigdy nie będziesz mój. wybacz moje irracjonalne łzy, które stają mi w oczach na Twój widok. świadomość, że jesteś tak blisko, a jednak tak daleko nie daje za wygraną.
|
|
|
` Ty jesteś kimś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będziesz pytał, bo będziesz wiedział. przejdziesz ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powiesz: " Uważaj! Kałuża. " nadążysz za mną do autobusu. odpowiesz równo ze mną na jedno pytanie. będziesz mnie słuchał kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy jestem na Ciebie zła.
|
|
|
nadal odrywam etykietkę z butelki po kubusiu , patrzę w niebo słysząc samolot .. nadal jestem dzieckiem , Twoją małą , pewną siebie dziewczynką
|
|
|
uwielbiam ten stan , kiedy kąciki moich ust mimowolnie podnoszą się do góry gdy tylko na Ciebie spojrzę
|
|
|
Napisała jego inicjały w sercu na zaparowanej szybie w autobusie. - To takie dziecinne, masz już 14 lat. - powiedziała jej koleżanka. - Dzięki niemu znów czuję się jak dziecko. - odpowiedziała, bez chwili namysłu. '
|
|
|
zaopiekuj się Mną. bo jestem jeszcze mała. ♥.
|
|
|
Nie mamo. To nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci i pójść naprzód. Tak, wiem, że mam czternaście lat. Ale zrozum, nie jestem już tym dzieckiem, które biega ze swoim różowym misiem... Nie zaraz, ja nigdy nie miałam różowych misiów... Mamo, spróbuj sobie to wyobrazić. Kiedy go nie widzę, czuję jak wszystko we mnie szaleje. Jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało. Uwielbiałam z nim rozmawiać. O wszystkim, nawet o tym, jakiego batona ostatnio zjedliśmy. Przy nim czułam się bezpieczna, wystarczyła tylko jego obecność. Przy nim byłam szczęśliwa. Wiesz mamo, gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym, a potem się to straci, to nie da się o tym tak po prostu zapomnieć. Kocham go, mamo. Kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że mam przecież tylko czternaście lat.
|
|
|
XXl w - w wieku 14 lat zostajesz nałogową palaczką , zbyt częste melanże i odloty psują ci psychikę , na imprezach kiedy przez twoją krew przepływają promile zdradzasz swojego chłopaka na prawo i lewo , po czym jedynym twoim wytłumaczeniem jest 'kochanie ale byłam pijana' . Kiedy po kilku takich razach chłopak już Ci nie wybacza , jesteś tak wkurzona , iż robisz wszystko by zniszczyć mu życie . Temat miłości zakończyliśmy, albowiem są też uczciwe przypadki związków . Przyjaźń - XXl wiem i to słowo traci na swojej wartości . Dziś , w przyjaźni chodzi jedynie o to by mieć z kim obgadać ludzi , kogo opalić i może kiedy już chłopak nas zostawi -wypłakać się . Nie ma zaufania i szczerości . Rodzina - większość nastolatków widuje ją rano kiedy wstaje i późnym wieczorem gdy wraca do domu . W sumie to widzi ją na oczy może jedyne 5h . - XXI - hojność , egoizm i zero szacunku ..DOKŁADNIE .
|
|
|
Jak to jest, powiedz mi. Patrzysz na dziewczynę i widzisz, ze jest brzydka. Cholernie brzydka. Powinna zacząć wyrywać brwi, zrzucić parę kilo i zafarbować odrosty... jej ciuchy też pozostawiają wiele do życzenia. Jednak to ona do cholery jest szczęśliwa, i wtula sie w jakiegoś pajaca na zdjęciu na Naszej- klasie. Może on tez jest brzydki. Ale ty sobie możesz zrobić co najwyżej zdjęcie z drzewem. Bo mimo, że jesteś ładna to nikt nie chce z Tobą być. Nikt kto jest Ciebie wart. Bo ludzi nie obchodzi Twój charakter, a faceci chcą się jedynie z Tobą ''ciumciać''. Tak drogi internauto, możesz współczuć...
|
|
|
Nie wiem co piszę, nie wiem co mówię, nie wiem co czynię. wszystko robię, robię automatycznie i bez zastanowienia. tak naprawdę to ostatnio nie mam zielonego pojęcia o wszystkim co mnie otacza. jestem nieobecna i nie słucham na lekcjach. nie wiem, w którym roku Marcin Luter miał swoje wystąpienie, ani jak się robi symetralną odcinką. nie wiem o co chodziło w Syzyfowych pracach ani co to są stosunki antagonistyczne. jedyne co wiem i czuję to to, że Cię kocham. to jedyna rzecz, której jestem pewna w 100% . < 3
|
|
|
-mamusiu, co to jest toksyczna miłość? -wiesz córeczko, co to znaczy być kochanym, a zarazem kochać bez wzajemności? -nie, przecież mam tak mało lat ! -to spróbuje inaczej. to tak jakby grać w berka uczuciami. biegniesz i zamiast 'berek' krzyczysz 'kocham Cię', a on przekazuje to wielkie uczucie komuś innemu, bo przecież w berka nie można oddawać.. -aah tak, rozumiem ! ta cała miłość jest dziecinnie prosta wystarczy umieć biegać i troszkę oszukiwać.
|
|
|
podobno pocałunki podnoszą odporność , wiesz ? to ja będę twoim Actimelem , chcesz ?
|
|
|
|