|
xxxforeverxxx.moblo.pl
plączę sobie życie jak mało kto jestem najbardziej niezdecydowaną osobą na świecie i obrażam się praktycznie o wszystko . ale przecież wiedziałeś o tym wszystkim p
|
|
|
plączę sobie życie jak mało kto , jestem najbardziej niezdecydowaną osobą na świecie i obrażam się praktycznie o wszystko . ale przecież wiedziałeś o tym wszystkim , pamiętasz ? mówiłeś , że to nic , nawet kochałeś w jakimś stopniu te wszystkie moje wady .
|
|
|
Mówiłeś, że kochasz. Ale bez wahania mnie rzuciłeś. To jest według Ciebie miłość?
|
|
|
Chcę, żebyś na którejś przerwie zaciągnął mnie do szatni i bez żadnych wyjaśnień po prostu mnie pocałował, przerwał tą udawaną obojętność, przytulił i powiedział że kochasz.
|
|
|
Nie potrafię zasnąć. Jak mam zasypiać wiedząc, że nie jesteśmy razem, że Twoje serce nie bije dla mnie i że nie jestem żadną z Twoich myśli? Wiele osób uważa, że sen jest ucieczką od rzeczywistości. Ja się z tym nie zgodzę. W każdym z moich snów widzę Twoją twarz, to jeszcze bardziej mnie dobija. A na domiar tego, w każdym mówisz, że mnie kochasz. Moja pieprzona wyobraźnia...
|
|
|
Wiła się z bólu, choć tak naprawdę leżała nieruchomo, a łzy ciekły jej po twarzy. Nie mogła się opanować, nie chciała. Odrzucił ją ktoś ważny dla niej, a nie była osobą, która łatwo się przywiązuje do ludzi. Jeżeli na kimś jej zależało to naprawdę, nigdy nie udawała.
|
|
|
Chciałabym móc przeżyć jeszcze raz to wszystko. Z tymi samymi błędami.. Sorry, bez tego jednego. Nie pozwoliłabym Ci tak po prostu odejść.
|
|
|
Drogi rozumie, przepraszam że cie nie posłuchałam. Serce już spotkała kara, jest złamane.
|
|
|
Mam ochotę Cię zabić, chociaż kiedyś zabiłabym za Ciebie. Podejść, i poranić Twoją twarz, tak samo jak Ty ranisz mnie. Uwierz, że moje ciosy, nie byłyby tak silne jak Twoje słowa.
|
|
|
Wiesz, to nie chodzi o to, że tak to wszystko się skończyło. Jedyne co mnie boli to sposób w jaki mnie potraktowałeś. Ćwiczyłeś bez końca moją cierpliwość i granice mojej wytrzymałości. Doprowadzałeś mnie do obłędu. Bawiłeś się moimi uczuciami, ot tak, dla zabawy. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja wciąż wierzyłam, że w głębi duszy nadal mnie kochasz, a te wszystkie świństwa to tylko taki żarcik, wiesz, taki mało śmieszny, ale jednak żart. Naiwne. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że z mojego ideału zmieniłeś się w kogoś zupełnie innego. Robiłeś ze mną co chciałeś. Żałuję, że dopuściłam do tego, że miałeś nade mną pełną kontrolę, jeden Twój uśmiech doprowadzał mnie do euforii, jedno zdanie do łez. Najbardziej żałuję tego, że z mojego najbliższego przyjaciela stałeś mi się zupełnie obcy. To boli, cholernie boli, ale z perspektywy czasu zdałam sobie sprawę, że po prostu nie jesteś mnie wart, gdyż żadna dziewczyna na świecie nie zasłużyła sobie na takie traktowanie.
|
|
|
patrzysz na niego z miłością , ale i z obrzydzeniem . kochasz go i nienawidzisz . pragniesz widzieć go codziennie , ale gdy tylko zobaczysz go z kimś innym nie chcesz nawet spojrzeć w jego stronę . miłość to paradoks .
|
|
|
Szkoła. Długa przerwa. Dziewczyna podeszła do swojego byłego.. - Nienawidzę tego uczucia wiesz?.. - Jakiego ? - zapytał się ze zdziwieniem w oczach. - Właśnie tego.. Stoisz tu obok mnie, na odległość zaledwie paru centymetrów.. Tak po prostu, a ja nie mogę nic z tym zrobić. Nie mogę nawet Cię dotknąć palcem, nie mówiąc już o pragnieniu zasmakowania Twy.. - niedokończona myśl. Dzwonek na lekcję. A on? Gdzie jest? Tchórz, uciekł na lekcję
|
|
|
|