|
xxxczokokarmelxxx.moblo.pl
Po długich tygodniach pozbierałaś się ale wiesz że nadejdzie taki dzień kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki.
|
|
|
Po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki.
|
|
|
To moja chora bajka,ten nienormalny syf,tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV
|
|
|
może w życiu dostrzegam mało zalet, ale to nie tak, że nie widzę ich wcale.
|
|
|
Lubię chodzić do Niej żeby się wyżalić. Ostatnio też u Niej byłam, opowiadałam jej jak sobie radzę, co w domu, szkole na koniec zostawiłam moje problemy i temat o Nim. 'i siostra, co ja mam teraz zrobić?' spytałam ze łzami w oczach. nie odpowiedziała więc zapaliłam znicza i wróciłam do domu.
|
|
|
po kolejnej kłótni z ojcem nie wytrzymałam. siadłam w pokoju z słuchawkami w uszach i starałam sobie wyobrazić te stare czasy z tatą, radosne czasy jednak było ich tak niewiele, że nie byłam w stanie sobie ich przypomnieć a spod zamkniętych powiek razem z makijażem spływały mi łzy.
|
|
|
to oczywiste, nie jestem bez grzechu - siedem głównych, to siedem moich cech charakteru.
|
|
|
i jedyne czego dziś mi potrzeba, to zachodu słońca, ławki i zapachu osiedla
|
|
|
dość często wsiadasz mi tak cholernie na psychikę , że ledwie to wytrzymuję. są chwile , że rycze i błagam byś dał mi spokój bo dopierdalasz się do tych najbardziej bolących tematów. gdy pytam czemu to robisz - Ty z dumą odpowiadasz: ' ktoś musi Cię ogarnąć'.
|
|
|
Po 3 latach od rozstania, rozmawiając z Nim nadal potrafię być sobą, wiesz? wystarczyło tylko jedno 'przepraszam' ,a rozmawialiśmy jak starzy dobrzy znajomi, którzy nie mają przed sobą żadnych tajemnic.
|
|
|
lubię te wieczory - gdy w pokoju rozbłyska światło lampki nocnej, a ja z kartką i długopisem smaruję kolejne wersy pod bit.
|
|
|
Na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych. Są tylko Ci pozamykani w zakładach i ci, którzy nie zostali przebadani.
|
|
|
bezradnie usiadła na parapecie gasząc papierosa, machała nogami, od czasu do czasu obdarzyła świat smutnym uśmiechem. mogła już tylko czekać, pielęgnować nadzieję .
|
|
|
|