` Poznali się przypadkiem. Ona widziała jego kolege, a on widział tylko ją . Zaczeła go wreszcie zauwazac, jego starania, może nawet coś wiecej niz tylko głupie patrzenie w oczy. Naprawde ją kochał.. kocha. Zaczęli się sotykac. Mimo tych wszytskich chlopaków z przeszłości, ona teraz widziała tylko jego . Kochała go bardzie niz kogokolwiek innego, taa chyba ze znow sobie wszystko wmówiła. NIe mogła wysiedziec w szkole, bo tak cholernie tęskniła do 19 o której codziennie sie widywali. wszystko dzieje sie jak w bajce. Czasem myśli żę to tylko sen, z ktorego zaraz sie obudzi i znów tylko szara rzeczywistość. W końcu gdy zawsze tak bywało, to Ona wszystko spierdalala. Ale niee teraz to musi być coś innego.. nie daruje sobie gdy to spieprzy . `
|