Kto może mi powiedzieć, co on do mnie czuje? Nie mam odwagi powiedzieć "kocham Cie", boję się, że to za duże słowo. Wiem, że w moim "kocham Cie" jest trochę z " czy mnie kochasz? ", którego nie mam odwagi wymówić, bo boję się, że odejdzie z rękami w kieszeniach spodni. Czy kobieta zakochana koniecznie musi być kobietą niespokojną, cierpiącą?
|