śmieje sie sama z siebie że jak nikogo nie było w domu ustawiałam twoje zdjecie na pulpit i mogłam patrzeć na nie godzinami, że tęskniłam za tobą a nawet nie byliśmy razem , że miałam cie w pamieci.
I czasem siedząc z mp3. słuchając piosenki która tak cholernie mi Cię przypomina...zastanawiam się...co takiego zrobiłam w życiu że nie zasługuję nawet na tą małą garstkę szczęścia.