Przytulona piersiami do jego pleców wsłuchiwałam się w jego spokojny oddech, broniąc się zaciekle przed snem, który mógł odebrać mi kilka świadomych godzin jego obecności...
A wczoraj, walentynkowy szał, wszędzie pełno czerwieni, serduszek, całusów i pełno par, a mnie to nie rusza, nie rusza mnie sprzedawanie badziewia, by zarobić.... Miłość żyje 365 dni w roku a nie tylko 14 lutego.
Twierdzisz że nie zasługujesz na mnie. Powinieneś być bardziej pewny siebie. Powinieneś powiedzieć " Czemu miała by mnie nie chcieć ? Moge być super facetem dla tak cudnej panny." Powinienes chciec dla siebie tego co najlepsze :] :*