|
xssijgo.moblo.pl
Leżała na podłodze wśród otwartych książek i zeszytów. W ręce trzymała telefon. Uczyła się na sprawdzian z fizyki. Weszła jej mama w tym samym czasie on zadzwonił...
|
|
|
Leżała na podłodze wśród otwartych książek i zeszytów. W ręce trzymała telefon. Uczyła się na sprawdzian z fizyki. Weszła jej mama, w tym samym czasie on zadzwonił...Musiała podjąć natychmiastową decyzję. Odebrać ? czy pokazać mamie że się uczy ? Powiedziała tylko `jak się nauczę to Cię zawołam a teraz wyjdź..
|
|
|
Kocham go, mamo. Kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko,mimo tego, że mam przecież tylko 14 lat.
|
|
|
Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok = PRZESZŁOŚĆ, TERAŹNIEJSZOŚĆ, PRZYSZŁOŚĆ.
|
|
|
Mała, życie jeszcze nie raz Ci dokopie ale Ty nie możesz się poddać naucz się samoobrony i mu przypierdol!
|
|
|
a gdyby Facebook miałby opcję : ' lubię ją ' , ' kocham ją ' którą byś wybrał?
|
|
|
( 2.) . Byłem pewny, że po tym jak zachowałem się ostatnio nie będziesz chciała widzieć mnie na oczy, ale ja musiałem Ci to wreszcie napisać. JESTEŚ NAJWAŻNIEJSZĄ OSOBĄ W MOIM ŻYCIU I NAPRAWDĘ CIĘ KOCHAM, WIĘC JEŚLI TERAZ ODCZYTASZ TEGO SMS-A I DASZ MI JESZCZE JEDNĄ SZANSĘ, OBIECUJĘ TEGO NIE SPIEPRZYĆ!- mimowolnie uśmiechnęłam się i przytuliłam telefon do klatki piersiowej szepcąc: Czekałam na ten moment od dawna..
|
|
|
( 1.). W kolejne nudne, deszczowe popołudnie . Zrobiłam sobie kakao i wzięłam książkę, którą dostałam już dawno, ale nie miałam czasu, by ją przeczytać. Po kilku godzinach czytania zorientowałam się, że już niewiele mi zostało i właśnie wtedy usłyszałam dźwięk telefonu, sygnalizujący sms-a. Już dawno przestałam wierzyć w to, że wreszcie napiszesz, więc nawet nie spojrzałam na wyświetlacz, tylko czytałam dalej. Po przeczytaniu książki i pociągnięciu, ostatniego łyka kakao niechętnie sięgnęłam po telefon myśląc, że to kolejna durna wygrana&
I owszem była to wygrana, ale nie kolejnego beznadziejnego BMW, było to coś znacznie cenniejszego. Wygrałam utraconą nadzieję i radość. Jeszcze raz odczytałam sms-a, bo nie wierzyłam własnym oczom, Nadawca-On ;*: Kochanie, przepraszam Cię bardzo. Wiem, ze kazałem Ci bardzo długo czekać, jednak nie wiedziałem jak zacząć.
|
|
|
uwielbiam Cię za to, że jesteś. im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiania Cię. za to że nie jesteś typowy, zwyczajny . że jesteś sobą. jesteś wszystkim czego potrzebuję. nie zmieniasz się z biegiem czasu. nie ma nikogo takiego jak Ty. uwielbiam Cię za to że wciąż chcesz mnie poznawać, mimo moich błędów i wad - nie rezygnujesz. uwielbiam Cię za to, że nie muszę przy Tobie niczego udawać.
|
|
|
Nagle dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie nie zadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień.
|
|
|
nie chce, żebyś wrócił, nie chce twojego dotyku, twoich przeprosin, twojego widoku, żadnego twojego słowa nie chce. chce żebyś smażył się w piekle, za wszystko co mi zrobiłeś, za wszystko co wydawało się wspaniałe a okazało podłym kłamstwem i tylko przygodą, iluzją. chce żebyś smażył się w piekle, za to jakim jesteś skurwysynem i jak dobrze idzie ci udawanie.
|
|
|
I JUŻ MAM DOŚĆ UDAWANIA, ŻE NIC SIĘ NIE STAŁO. musiałam komuś powiedzieć, bo inaczej zwariowałabym.. ale musiałam powiedzieć to osobie, której ufam, która doradzi mi jak własnej córce.. która mnie wysłucha od początku do końca, która nie będzie naciskała i która mnie zrozumie.
|
|
|
nie chce drogich prezentów, wycieczek, restauracji. najlepszym prezentem jesteś Ty. no ale jeśli tak bardzo zależy Ci na tych prezentach to... owiń się wstążką i przyjdź (;
|
|
|
|