|
xredface.moblo.pl
twój uśmiech znów mnie wpycha w nałóg.
|
|
|
twój uśmiech znów mnie wpycha w nałóg.
|
|
|
jeśli będzie Ci dane żyć sto lat; to ja chciałabym żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiała żyć
ani jednego dnia bez Ciebie.
|
|
|
Już jutro będę tam, gdzie szczęście jest największe na świecie - w Twoich ramionach...
|
|
|
"bo chcę być częścią Ciebie, jak Ty jesteś częścią mnie..."
|
|
|
Tyle dróg zdawało się prowadzić do celu. Tyle dróg miało być najlepszych.
Tyle dróg było tymi jedynymi, a wszystkie te jedyne i słuszne drogi okazały się ślepymi.
Drogi porastały chwastami jałowymi. Buty maszerowały od wschodu do zachodu słońca.
Nie było widać początku. Nie było widać końca. Cuda chodzą parami, w siedmiomilowych butach.
Nie legitymują się dokumentami.
Czy ty wierzysz w cuda?
|
|
|
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept .
Tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen .
Słowa zlewają się w fałszywy ton .
Gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę stad...
|
|
|
Stoję przy oknie patrzę na świat patrzę wspominam miniony czas przy
jasnym oknie wspominam nas. Nasze zabawy dziecinne gry a wśród tych wspomnień
jesteśmy my. Nasze marzenia nasze igraszki jak fruwające w powietrzu
ważki. Stoję i widzę piękny ten świat. Gdy wrócą do mnie wspomnienia tamtych
lat. A może trzeba zatrzymac czas aby czasami wspominac nas !
|
|
|
Drzwi bez klamki - to nie bezużyteczna rzecz a nowe przeznaczenie, zakazany
owoc, którego tym razem nikt nie zerwie, kuszenie w tym przypadku ma nowe
znaczenie, do zła nie doprowadzi choć w tę stronę się rwie.
|
|
|
czemu na mnie patrzysz? nie patrz! nie wolno ci idź sobie stąd odejdź ode
mnie zostaw mnie samą nie chcę cię, słyszysz?! odejdź na zawszę nie
mów do mnie po prostu odejdź tak bez słowa odwróć się i idź czemu się
oglądasz? tak, tego chcę chcę żebyś odszedł! jestem pewna idź!
odszedłeś? już nie wrócisz... prawda?
|
|
|
ja wyrzucam klucz, teraz szukaj mnie !
|
|
|
próbuję nic nie słyszeć, ale oni zbyt głośno krzyczą.
|
|
|
Mimo to, kochała go nadal,
bo - po raz pierwszy w życiu -
poznała, co to wolność.
Mogła go kochać,
choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć,
nie potrzebowała jego pozwolenia,
by niepokoić się tym,
co ludzie knują przeciwko niemu.
To właśnie była wolność -
czuć to, czego pragnęło jej serce,
nie bacząc na to, co pomyślą inni.
|
|
|
|