|
xpulcia.moblo.pl
Hej księżniczko! Witaj książe. Ładną masz koronę. To nie korona tylko tiara. Wiesz co muszę spadać. Ej poczekaj! Spotkamy się jeszcze? Sor
|
|
|
- Hej księżniczko!
- Witaj książe.
- Ładną masz koronę.
- To nie korona tylko tiara.
- Wiesz co muszę spadać.
- Ej poczekaj! Spotkamy się jeszcze?
- Sorry księżniczko, ale mnie nie interesują te zajęte panny.
- Ja nie jestem zajęta.
- Jeżeli księżniczka nosi koronę, lub jak tam wolisz tiarę to znaczy, że ma swojego króla/ księcia, który ją, jej podarował.- po tych słowach odszedł i znikł zza rogiem.
- Ja tą koronę sobie kupiłam- powiedziała. Po czym pobiegła płacząc, po drodze zgubiła pantofelek. Jednak szybko zawróciła i zabrała spowrotem przeklinając w myślach- Ku*wa to nie bajka! Nie zostawię Ci tego pier**olonego pantofelka.!- Nigdy więcej się nie spotkali.
|
|
|
- Czy Ty nie widzisz?
- Czego?
- Tego jak Ona reaguje na Twój uśmiech..
|
|
|
niektórzy ludzie uzależniają się od innych .
chciałabym , aby on uzależnił się ode mnie .
|
|
|
wiesz co? Mam już na TO wyjebane.
|
|
|
`. i z nadzieją patrzę na ekran telefonu, czy przypadkiem Ci nie odbiło i nie przypomniałeś mi o swoim istnieniu ..
|
|
|
What am I suppose to do when the best part of me is always you ?
|
|
|
-kochanie, czy nie uważasz, że za 10 lat słowa `kocham Cię` będą brzmieć jak kanapka z serem ?
-kanapka z serem
. -ja Ciebie też kanapka z serem
|
|
|
A ty ? Czy jesteś tym typem chłopaka, że gdybym się potknęła i wylądowała na środku chodnika, przytuliłbyś mnie i szczerze zapytał: 'nic ci się nie stało?', a potem dodał: 'Nie martw się. Nadal cię kocham.' ?
|
|
|
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
|
|
|
Jak byłam młodsza, to nienawidziłam chodzić na śluby. Prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie, szturchały mnie w ramię mówiąc: "No, teraz twoja kolej!''. Przestały, kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach.
|
|
|
przepraszam, że czasami unikam odpowiedzenia Ci `cześć`, że nie patrzę Ci prosto w oczy, gdy z Tobą rozmawiam i wszelkie spotkania omijam szerokim łukiem. Ja po prostu nie chcę sobie robić nadziei. Nie mam zamiaru leczyć się z Ciebie całymi miesiącami, a później w ciągu kilku minut zmarnować tego, nad czym tak mocno pracowałam.
|
|
|
czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się budzić w nocy, a potem godzinami myśleć o tym, że to był tylko piękny sen? Czy zdarzyło Ci się płakać po usłyszeniu jakiejś piosenki? Czy miałeś tak, że każde miejsce przypominało Ci niespełnione marzenia i przyswarzało wielki ból? Nie? To nie pierdol, że wiesz jak się czuję.
|
|
|
|