|
xpulcia.moblo.pl
nie mogę powiedzieć że Cie uwielbiam bo było by to kłamstwo po prostu moje ciało dziwnie reaguje na Twój widok one tak jakby Cię pragnęło czy coś.
|
|
|
xpulcia dodano: 19 października 2010 |
|
nie mogę powiedzieć, że Cie uwielbiam, bo było by to kłamstwo, po prostu moje ciało dziwnie reaguje na Twój widok, one tak jakby Cię pragnęło czy coś.
|
|
|
xpulcia dodano: 19 października 2010 |
|
dzisiejszy limit wkurwiania mnie = wyczerpany. poczekaj do jutra.
|
|
|
xpulcia dodano: 19 października 2010 |
|
Poruszam Cię do łez, przyprawiam Cię o dreszcze.
Potęguje Twe emocje, Ty wariujesz, pragniesz jeszcze... ;**
|
|
|
xpulcia dodano: 18 października 2010 |
|
na przyszłość jak nie będziesz miał co robić w nocy, to proszę Cię nie właź mi w sny, tylko zajmij się czymś pożytecznym nie wiem, śmieci wynieś .
|
|
xpulcia dodał komentarz: |
18 października 2010 |
|
xpulcia dodano: 18 października 2010 |
|
Pamiętam jak na każdej przerwie przybiegałeś do mnie i przytulałaś się. Tak po prostu. Bez żadnego powodu. Uwielbiałam to
|
|
xpulcia dodał komentarz: |
18 października 2010 |
|
xpulcia dodano: 15 października 2010 |
|
do miłości trzeba dorosnąć, nie nauczyła Cię mama?
|
|
|
xpulcia dodano: 12 października 2010 |
|
`Od dnia dzisiejszego koniec z plastikowym uśmiechem. Od dziś będę naturalna. Z drżącymi wargami, lodowatymi dłońmi i mokrymi oczami, ze śladami rozmazanego tuszu.
|
|
|
xpulcia dodano: 12 października 2010 |
|
To smutne, że nie widzisz już w moich oczach siebie. To przykre, Ty wiesz swoje, a ja dalej nic nie wiem.
|
|
|
xpulcia dodano: 11 października 2010 |
|
Zaspałam . Nie miałam czasu by się umalować , by dobrać ciuchy do siebie ,
by ułożyć włosy . Ubrałam się , spakowałam szybko książki i wybiegłam z domu .
Mimo tego wszystkiego , i tak usłyszałam od Ciebie, że wyglądam pięknie .
I jak tu Cię nie kochać ? x3
|
|
|
xpulcia dodano: 11 października 2010 |
|
Dopiero teraz Cię doceniłam. Doceniłam Twoje uczucie. Doceniłam to, kim jesteś.
Na co dzień , do mnie , do innych ..
Dlaczego ? Bo gdy ja, opowiadam Ci z zaciętością o moich adoratorach, cierpliwie słuchasz,
ale nie mówisz, że to Cię denerwuje, nie wytykasz mi tego .
Lecz gdy ja słyszę o Twoich koleżankach , krew mi zalewa , krzyczę w niebogłosy .
Wtemczas uspakajasz mnie pocałunkiem , już wszystko rozumiem ..
Masz zaufanie , a mam wrażenie , jakbym ja go do Ciebie nie miała ..
|
|
|
|