|
xopjonaxopowalona.moblo.pl
'A On ? On od dziś już dla mnie nie istnieje. Jego imię i nazwisko to jakieś beznadziejnie ułożenie literek o których nie mam pojęcia. Od dziś nie wiem już jak wygląda J
|
|
|
'A On ? On od dziś już dla mnie nie istnieje. Jego imię i nazwisko to jakieś beznadziejnie ułożenie literek, o których nie mam pojęcia. Od dziś nie wiem już jak wygląda Jego uśmiech, i jak śmieją się Jego oczy. Nie znam już zapachu Jego bluzy, i żadnej formy dotyku. Nie zamienię z Nim już ani jednego słowa. Już nigdy nie obudzi mnie, ani nie utuli do snu. Nigdy nie pozna żadnej mojej tajemnicy, a ja nigdy w życiu nie doradzę mu już. Już nie wiem jak wygląda Jego mina, gdy o coś prosi. Nie wiem jak słodko marszczy czoło. Nie ma Go już w moim świecie - nie znamy się'
|
|
|
ten moment kiedy leży obok mnie i ręką gładzi po policzku jednocześnie zatapiając się w głębi mojego spojrzenia...ten moment kiedy ustami zbliża się do moich, a następnie oboje przenosimy się zupełnie do innego świata..II systematyczny_chaos
|
|
|
- Możesz mi powiedzieć, co ja tutaj robię z Tobą o północy? - zapytałam, bo już sama nie dowierzałam że mogę być tak naiwna. - Kochasz mnie mała, więc jesteś moja kiedy chcę. - odparł z szyderczym uśmieszkiem. Tak miał racje, nie umiałam mu odmówić. Za bardzo chciałam, aby pozostał przy mnie. Pozwałam na to aby się mną bawił. Uczucie do niego było silniejsze, niż samokontrola./certified
|
|
|
'- serce mi stanie przez ciebie w końcu! - mi przy tobie staje. - niby kiedy?! - zawsze..ale nie powiedziałem, że serce.'
|
|
|
w pokoju stali w trójkę: ona, on i jemu. || wziuum
|
|
|
I mówi, że by wpadł do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta.”
|
|
|
Jedyny powód, dla którego miałbyś czekać miesiąc na seks, jest taki, że dziewczyna ma 17 lat i 11 miesięcy. / "How I met your mother"
|
|
|
- kotku.. - czy ja mam cztery łapy? - misiu.. - jestem aż taka tłusta? - rybko..- mam się przenieść do akwarium, tak? - skarbie.. - czy ja błyszczę? - kurwa! - co się stało, kochanie? xD / tonatyle
|
|
|
'Można warg dotykać, muskać je, ssać, gryźć, podnosić językiem, można je zamykać swoimi ustami, aby za chwilę je otworzyć, rozewrzeć, spulchnić lub mocno zacisnąć. Można koniuszkiem języka cierpliwie i dokładnie namaszczać śliną ich brzeg. Można przygnieść je do dziąseł, moż¬na je smakować, można je zwilżyć lub zamoczyć swoją śliną, aby zaraz potem osuszyć wydychanym powietrzem. Można je obejmować szczelnie swoimi wargami, po chwili zwolnić uścisk, otworzyć na oścież, rozsunąć zęby, wyssać język na zewnątrz i przygryzać go delikatnie. Można go potem wepchnąć do środka, przycisnąć do dolnego podniebienia i dotykać swoim językiem wybrzuszenia dziąseł nad każdym zębem po kolei, można dotknąć nim górnego podniebienia i zatrzymywać na każdym jego zgrubieniu, można... Można zwariować przy tym. Albo się zakochać.'
|
|
|
Ehh tyle od tamtej pory się zmieniło...przede wszystkim obiekt westchnień.
|
|
|
- widzisz to zero na tablicy? - tak, i co? - nic, po prostu dobrze Cię narysowali. / tonatyle
|
|
|
I znienawidziam laske którą on pokochał .|| ♥ .
|
|
|
|