|
xmisstake.moblo.pl
Czym się aktualnie zajmuję...? Uczę się... i... pozdrawiam moich wyborców...!
|
|
|
Czym się aktualnie zajmuję...? Uczę się... i... pozdrawiam moich wyborców...!
|
|
|
Dziewczyno! Nie łudź się! Facet i tak będzie trzymał za facetem. Nie będzie grał przed Tobą przyjaciela.
|
|
|
Ktoś kogo nie kocham właśnie złamał mi serce.
|
|
|
Patrz, jaka jestem naiwna. Ja naprawdę myślałam, że możesz być moim przyjacielem..? Ty, który mówiłeś mi prawdę i swoje zdanie o mojej osobie, który prosiłeś żebym tylko grała na WF bo ty grasz, z którym naprawdę szło pogadać. To na Tobie się zawiodłam. Jestem niesamowita...
|
|
|
Gdybyś Ty niebieskooki, naiwny blondynie wiedział, jak bardzo Cię nienawidzi, jak mi na Ciebie nagaduje i broni przed kontaktem z Tobą, to byś chuja tak gorliwie nie bronił!
|
|
|
Nie ubieram się jak chcesz. Nie lubię tego co ty. Nie jestem i nie będę taka jak chcesz. Nie maluję się tak jak chcesz. Nie robię tego co chcesz i jak chcesz. Nie jestem na Twoje zawołanie. Nie jestem kimś, kim chciałbyś żebym była. Nie jestem NIĄ. Masz mnie serdecznie dość, widzę to. To jakim prawem mnie cały czas kochasz?!
|
|
|
Ty jesteś zawsze biedny. To ja Ciebie krzywdzę, to ja nie interesuję się co u Ciebie słychać, to ja jestem ta zła, to ja przecież Cię 'nie kocham', to ja pewnie na boku mam sześciu innych.
A ty? Ty siedzisz w domu cały czas, nie pijesz bo przecież rzuciłeś dla mnie, nie zadajesz się z innymi dziewczynami, nie popełniasz błędów, nigdy nie mówisz nic, co mogłoby mnie zranić, strasznie się poświęcasz... Ty...
Ty jesteś tylko księżniczką w wieży czekającą na swojego księcia. Biedactwo.
|
|
|
-Dobrze... to teraz niech nam Pani opowie o ulubionych zajęciach Pani chłopaka.
-Pretensje, oskarżenia, podejrzenia i przede wszystkim wmawianie poczucia winy. To takie najważniejsze.
|
|
|
Moi przyjaciele przez cały ten czas próbowali mi powiedzieć, że nie jesteś najlepszy dla mnie. Moi przyjaciele próbowali mnie przekonać, żebym była silna. Mogę się założyć, że nie sądziłeś, że w końcu przejrzę na oczy.
|
|
|
Nie jestem na nią antidotum. Najpierw wylecz się z niej, a potem powiedz "tak" nowej miłości.
|
|
|
Odezwij się jak będziesz chciał porozmawiać bez żadnych podejrzeń, wmawiania mi, że inni mają na mnie za duży wpływ i dociekań w sprawy, które mają znaczenie tylko w Twoim chorym umyśle.
|
|
|
Nie moja wina, że jesteś niższy. Nie moja też wina, że zostałam stworzona do noszenia obcasów... to chyba kolejny znak, że nie możemy być razem. I ten ma dla mnie horrendalne znaczenie.
|
|
|
|