|
xmaaliinkaaax.moblo.pl
zawsze jest trochę prawdy w każdym ŻARTOWAŁEM trochę wiedzy w każdym NIE WIEM trochę emocji w każdym NIC MNIE TO NIE OBCHODZI ..i trochę bólu w każdym U MNI
|
|
|
` zawsze jest trochę prawdy w każdym "ŻARTOWAŁEM", trochę wiedzy w każdym "NIE WIEM", trochę emocji w każdym "NIC MNIE TO NIE OBCHODZI" ..i trochę bólu w każdym "U MNIE W PORZĄDKU"..
|
|
|
` Zamknąć ten rozdział i wyjebać klucz najdalej za siebie
|
|
|
` obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy.
|
|
|
- Kocham Cię. - Po co mi to mówisz? - Tymbark tak radził.
|
|
|
-I chciałabym aby: czekolada nie tuczyła, papierosy nie uzależniały, Mikołaj istniał, przyjaźń była szczera, nigdy nie spadł śnieg, mieć dla siebie gwiazdkę z nieba, złotą rybkę... I chciałabym, abym była w końcu kimś ważnym dla Ciebie..
|
|
|
- gdzie byłaś ? - na spacerze. - chodź tu. - proszę Cię, no. - pachniesz papierosami i męskimi perfumami, dziecko ! - pachnę miłością mojego życia, mamo. / gazowwanemlekoo ; d
|
|
|
gdy mnie zdradzisz, stane się lesbijką, będę pieprzyć Twoją dziewczyne .
|
|
|
nigdy nie będzie tak PROSTO jak widnieje na koszulkach mijających mnie cwaniaków .
|
|
|
a teraz patrz, bo właśnie biorę się w garść.
|
|
|
Dlaczego łzy w moich oczach sprawiają , że każdy zaraz pyta o Ciebie ?
|
|
|
było jakoś koło 21.wracałam zmęczona treningiem.nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś,gdy wiedziałeś,że mam przechodzić przez ten ciemny park-czułam się wtedy bezpieczniej.rozmawialiśmy,gdy nagle zobaczyłam grupe kolesi stojących przy ławce.powiedziałam Ci o tym,wiedziałam,że szykują się kłopoty-kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się.zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać .próbowałam załagodzić sytuację, ale na marne. zabrali mi torebę.znaleźli portfel i telefon. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi-to byli Jego kumple,kojarzyłam ich.w pięć minut swoją rzeczy miałam spowrotem. spytali czy nic mi nie jest , i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając:' ale jak, skąd ?'.wkońcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc:'masz tak zajebistego chłopaka , że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to'.uśmiechnęłam się tylko pod nosem,a w oku zakręciła mi się łza. ; OOO
|
|
|
|