|
jeden błąd i tracisz wszystko.
|
|
|
doprowadziłeś mnie do stanu, w którym cholernie ciężko bez Ciebie jest mi funkcjonować.
|
|
|
jestem jedną z tych które szybko się przywiązują do ludzi, prosze , jeśli masz zamiar ponownie mnie okłamywać, nie rób tego , nie rozkochuj mnie w sobie, po prostu przejdź obok nie zauważając mnie .
|
|
|
niewyobrażalne jest to jak dużo może zniszczyć jeden nieprzemyślany krok.
|
|
|
i wciąż czekam na ten dzień, gdy wstanę,zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie,jak bardzo tęsknisz, kochasz i potrzebujesz
|
|
|
skoro nic dla Ciebie nie znaczę, nie patrz tak na mnie.
|
|
|
budzisz się w środku nocy, by poprawić poduszkę, ale i tak myślisz o nim.
|
|
|
chciałabym tylko żebyś wiedział, że się starałam.
|
|
|
tęsknię. wiesz, jak to jest? wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie Ci brakuje. chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. przecież miałaś wszystko pod kontrolą. a jednak uzależniłeś się. domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.
|
|
|
tak bardzo nienawidzę siebie. dlaczego ? dlatego, że kłądąc się wieczorem katuje swoją psychikę wspomnieniami. przed oczami mam obraz tego jak było kiedyś. przypominają mi się te cudowne chwile i ryczę, jak dziecko zatykając twarz poduszką, by przypadkiem ktoś nie usłyszał.
|
|
|
nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
|
tęsknie za Twoim wzrokiem, który tak cholernie przyspieszał mi tętno.
|
|
|
|