|
xfighter.moblo.pl
Tak mi trochę przykro że to wszystko już nie wróci.
|
|
|
Tak mi trochę przykro, że to wszystko już nie wróci.
|
|
|
Wierz mi, to jest najlepszy sposób, żeby ukryć strach. Być taką, hej, do przodu. Żeby nikt się nie domyślił.
|
|
|
Bo jeśli ja chcę i Ty chcesz, to co nas obchodzi reszta?
|
|
|
I co z tego, że płaczę po nocach w poduszkę, co z tego, że myślę o różnych rzeczach, co z tego, skoro nikt o tym nie wie i nigdy się nie dowie, bo na zewnątrz jestem całkiem normalną i szczęśliwą dziewczyną wkraczająca w dorosłe życie?
|
|
|
nie, nie chcę rycerza na białym koniu, bo nie mam zamiaru siedzieć zamknięta w żadnej wieży. chcę z kimś tańczyć bez rozbrzmiewającej muzyki, przesypywać piasek z plaży przez palce, moczyć stopy w morzu i przegadać całą noc, wsiąść w pociąg i wysiąść na przypadkowym przystanku.. chcę po prostu być szczęśliwa.
|
|
|
Istnieje tylko jeden sposób na rozwiązanie problemu: musimy się z nim zmierzyć
|
|
|
Kłopot polega na tym,że choć można zamknąć oczy,nie da się zamknąć myśli.
|
|
|
Chciałabym obudzić się którejś niedzieli i przytulić się do mężczyzny, z którym naprawdę jestem, a nie tylko bywam.
|
|
|
Każdego dnia na przedmieściach rodzą się nowe kłamstwa. Najgorsze to te, które powtarzamy sobie przed snem, szepczemy je w ciemności, powtarzając, że jesteśmy szczęśliwi, że on jest szczęśliwy, że możemy się zmienić albo że on zmieni zdanie. Wmawiamy sobie, że możemy żyć z własnymi grzechami, że możemy żyć bez niego. Każdej nocy przed snem okłamujemy się w rozpaczliwej nadziei, że rano to wszystko okaże się prawdą.
|
|
|
a gdybyśmy tak dostali drugą szansę od życia ?
|
|
|
Czuję, że każdy mój dzień jest taki sam jak poprzedni i ten, który przyjdzie po nim. Czuję się, jakbym żyła w monotonni. Ona jest tak podła,że aż nie chce mi się rano wstawać... Chociaż ,jeśli ktoś, jakaś przypadkowa osoba, przyjaciel, wróg lub ktokolwiek wykona przypadkowo jakiś czyn, gest który będzie różnił się od pozostałych, to mój dzień będzie inny, wyjątkowy i niepowtarzalny... i sprawi iż będę miała ochotę wstać nazajutrz rano, aby zobaczyć znów jakiś przypadkowy gest, choćby skinienie twego najmniejszego paluszka
|
|
|
Boże!
Ludzie często traktują siebie z rezerwą, ozięble. Często zamiast 'odejdź, zostaw mnie w spokoju' myślą: nie odchodź, zostań, akceptuj mnie takim jakim jestem. Mnie samej często tak się zdarza. Może nie lubimy okazywać słabości? Dzisiaj skrywamy prawdziwe twarze...
|
|
|
|