3 w nocy, sms 'przepraszam, nie chciałem Cię skrzywdzić'. zero odpowiedzi. 10 dzwonek do drzwi. wstaje nieogarnięta, w piżamie idzie zobaczyć, kto budzi ją w środku nocy. przy furtce stoi On. 'przepraszam Cię. za dużo wyjarałem tematu', dziewczyna czeka chwilę, robi minę w stylu 'pewnie, wybaczę Ci po raz kolejny, a później będę żałować. zapomnij gnoju'. podchodzi do niego i z niewinną miną mówi ' weź odpłyń człowieku. nie mam zamiaru Cię więcej oglądać na oczy. nie pisz więcej żadnych tkliwych wiadomości. bardzo mi przykro z tego powodu, wiesz. skrzywdziłeś mnie, to wystarczy. podniosłeś na mnie rękę. jesteś dla mnie nikim, rozumiesz to? nikim!' chłopak z otwartymi ustami patrzy się na dziewczynę 'przecież nigdy taka nie byłaś.', 'wiesz ja też nie myślałam, że kiedykolwiek spróbujesz mnie uderzyć i że będę zimna suką. a teraz spadaj gościu' i odeszła zostawiając zdziwionego chłopaka pod furtką. | x
|