|
xelinka17x.moblo.pl
Żyję. Mam swój kawałek świata jak Ty. Tu gdzie przeplata się uśmiech smutek wiara i łzy. Tu gdzie staram się być nikim więcej niż jestem. Pozy dla pozorów zaliczam do
|
|
|
Żyję. Mam swój kawałek świata jak Ty. Tu gdzie przeplata się uśmiech, smutek, wiara i łzy. Tu gdzie staram się być nikim więcej niż jestem. Pozy dla pozorów zaliczam do przestępstw I niekoniecznie jaram się tym, co podsuwa mi wzrok....
|
|
|
- za kim najbardziej tęsknisz ? - hmm .. tęsknie za ludźmi , którzy nauczyli mnie żyć . - jak to nauczyli żyć ? przecież każdy to potrafi . - ja nie potrafiłam . na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi , którzy pokazali mi jak się śmiać , kochać , jak czuć się szczęśliwą .. - to pewnie nauczyli cię też i płakać .. - niee , płakać nauczyłam się sama .. wtedy , gdy odeszli bez słowa pożegnania...
|
|
|
Słyszę znajomy dźwięk - telefon oznajmia odbiór wiadomości. Podchodzę, podnoszę go, z każdą chwilą czuję większe napięcie, myśli po głowie krążą - może to od Ciebie. Gdy wiadomość się wyświetla, czuję już tylko zawód, znowu proponują mi darmowe minuty...
|
|
|
Lubię za Tobą tęsknić wieczorami. To mój ulubiony przejaw masochizmu...
|
|
|
Co ma przeminąć to przeminie, a co ma zranić do krwi zrani...
|
|
|
Ej! gdy wracam do Ciebie setny raz to chyba dlatego, że jesteś dla mnie cholernie ważny, a nie po to by dać Ci dupy...//kashiya
|
|
|
Uzależniona od pocałunków... Została nagle sama... Wyschniete usta... Ostatki namiętności... Siedzi w ciemnym kącie... czekając choćby na sms...//agnes06prawdziwa
|
|
|
Bo to jest samotny świat
Dla samotnej dziewczyny…
|
|
|
Jestem samolubna , niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy , tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie , kiedy jestem najgorsza , to cholernie pewne , że nie zasługujesz na mnie , kiedy jestem najlepsza...//aniaaxx3
|
|
|
|
, trzy najbardziej irytujące słowa na świecie ''wszystko będzie dobrze'' .
|
|
|
rozległo się stukanie do drzwi. - mamo, jakby co, to mnie nie ma ! - ale... - nie ma mnie ! - krzyknęła. nie chciała nikogo widzieć, a już zwłaszcza Jego. jednak nie pewna działań mamy, otarła pospiesznie oczy. biała chusteczka przybrała czarną barwę jej tuszu do rzęs. usłyszała kroki. ktoś stanął pod drzwiami. - i co, mamo, kto to był ? - nie usłyszała odpowiedzi. ktoś nacisnął klamkę. zaskrzypiały drzwi. - musimy porozmawiać. - wynoś się stąd, nie mamy sobie nic do powiedzenia. - daj mi wyjaśnić, proszę... - nie potrzebuję wyjaśnień. wyjdź stąd, natychmiast. - posłuchaj... - wynocha ! - krzyknęła. spojrzał na nią ze smutkiem w oczach. odwrócił się, wyszedł i delikatnie zamknął za sobą drzwi. podeszła do okna. poszedł. tak łatwo się poddał. znów usiadła na łóżku. skuliła się, kolana podciągnęła pod brodę. dobrze zrobiłam - pomyślała - jeśli zrobił to raz, mógłby próbować ponownie, a tego bym nie zniosła. łzy leciały strumieniem, mimo to, nie żałowała...// Kogoś.
|
|
|
Proszę Cię powiedz gdzie jest ten ogień który palił nas...// gwiazdkaa
|
|
|
|