 |
xeditka.moblo.pl
zgroza! nie mogę na was patrzeć więcej no kurwa! wielka banda oszołomów farmazonów wytwórnia .. '
|
|
 |
zgroza! nie mogę na was patrzeć więcej, no kurwa! wielka banda oszołomów, farmazonów wytwórnia .. '
|
|
 |
a księżniczka na księcia miała wyjebane .
|
|
 |
kochała go nie za wszystko, ale mimo co. mimo że palił, pił, przeklinał, miał za duże buty i nie zawsze dobry humor. kochała go. nie przestała nawet wtedy, kiedy powiedział jej, że on już nic nie czuje.
|
|
 |
' - Ty jesteś o mnie zazdrosny? - popatrzyła na niego zalotnie. - Tak. Zazdrosny, jak wariat. - zniżył głos do szeptu. - Ale to nie wszystko. Kiedy nie ma Cię obok mnie, czuję, jakby moja dusza była niekompletna. Zabrałaś kawałek mojego serca. A ono odczuwa spokój tylko, gdy jesteś obok, mogę kołysać Cię w ramionach i czuć Twój zapach. Sama Twoja obecność działa na mnie uspokajająco, uszczęśliwia mnie. - Może... Może jestem Twoim szczęściem? - to miało zabrzmieć nonszalancko, a zabrzmiało błagalnie. - Jedynym i najważniejszym. - chłopak przycisnął ją jeszcze mocniej do siebie. '
|
|
 |
słowo 'kocham', we wczorajszym sms'ie, tłumaczy, zbyt dużym promilem alkoholu we krwi. a ja głupia, łudzę się, że był chociaż w niewielkim calu, świadom tego co wystukuje w klawiaturę telefonu.
|
|
 |
rób mi nadal burdel z podświadomości. po chuj się przejmować? przecież zabawa, czyimiś uczuciami, jest tak, sakramencko satysfakcjonująca!
|
|
 |
- co robisz? - myślę o takim boskim chłopaku. - a kim jest boski chłopak? - strasznie zawrócił mi w głowie. - aha. - no, nie mogę przestać o nim myśleć. - po powiesz mi w końcu że to ja ? - tak to ty.
|
|
 |
uwierz, że nadejdzie dzień kiedy będziesz chciał zadzwonić, a ja już nie odbiorę. będę zbyt zajęta popijaniem mojej ulubionej zielonej herbaty. nie będę w stanie oderwać się od tak absorbującego zajęcia.
|
|
 |
miała dwa wyjścia : pokochać go , albo stracić już na zawsze ./ phineas
|
|
 |
mam ochotę pierdolnąć wszystkim i przytulić się do Ciebie ./phineas
|
|
 |
nie słuchałaś , jak mówiłam , że kłamał . teraz widzisz jak zabawia się z inną ./phineas
|
|
|
|