|
xdzaczarowanaxd.moblo.pl
Kochanie.. Tak? zatrzymała się i odwróciła. Nic takiego odpowiedział. Chciałem tylko jeszcze raz na Ciebie spojrzeć
|
|
|
-Kochanie..
-Tak? - zatrzymała się i odwróciła.
-Nic takiego - odpowiedział.- Chciałem tylko jeszcze raz na Ciebie spojrzeć
|
|
|
- Kocham cię całym sercem.
- Nie kocha się sercem. Tak się tylko mówi... Kocha się umysłem, lecz nie sercem.
- To dlaczego serce boli mnie za każdym razem, gdy Cię nie widzę?
|
|
|
`(..) podszedł powoli i złapał ją za rękę.
-kochasz go?-spytał szeptem.
-kocham ..-odpowiedziała cicho, ledwo słyszalnie. (..)
-a gdybyś kogoś pokochała mocniej .. ?
-nie pokocham. nikogo nie pokocham bardziej
niż jego.-powiedziała pewnie,z ogromnym przekonaniem. (..)
-żałuję, że wtedy byłem tak głupi ..
-byliśmy młodzi .. co mogliśmy wiedzieć ..
ale wiesz, chyba też żałuję. że nie daliśmy sobie szansy ..
|
|
|
-w moim zamku ze szkła wszystko jest przezroczyste.
-na przykład?
-no okna zrobione są z łez.
-a mury?
-z duszy.
-jak z duszy? duszy nie ma. i co, wszystko mogą sobie tam wejść?
-tak. bo to właśnie o to chodzi. każdy książę jest mile widziany.
-a drzwi?
-z serca.
-ej. mówiłaś, że wszystko jest przezroczyste!
-no tak. bo moje serce jest dziurawe. całe z ran!
|
|
|
-hej, śpisz już?
- tak.
-jeszcze Ci coś powiem.
-tylko szybko.
-kocham Cię.
-co? głośniej!
-KOCHAM CIĘ!
-tylko tyle???
-a czy to mało?!
|
|
|
-dlaczego płaczesz?
-nie płacze!
-a te łzy, które Ci z oczu płyną?
-to nie są moje łzy.
-a czyje?
-przyłóż dłoń do mojej piersi. czujesz?
-dlaczego Ci tak serce kołacze?
-to właśnie ono płacze.
|
|
|
- Za kogo Ty mnie masz!?
- Za kobietę, z którą chciałbym spędzić życie.
|
|
|
- Dlaczego chcesz być moją żoną?
- Żebym Cię mogła całować w każdej chwili.
|
|
|
I co widzisz cos?
-nooo. Widze was , tzrymacie sie za rece, przytuleni, zakochani, wpatrzeni w siebie.
Jeszcze cos?
- jest jeszce ktos..
kto?
-Jepo byla i co gorsze nadal w nim zakochana.
ale , ale jak to?
-Normalnie. On Ty iiii Ona
:(
-ale nie matw sie On i tak kocha tylko ciebie .
serio?
-nic nie widze.
|
|
|
- kochasz go?
- tak, bardzo.
- więc czemu mu tego nie powiesz?
- wiesz.. to tak jak z gwiazdami. Widzisz je, ale nie możesz ich dotknąć
|
|
|
- Mogę?
- Ale coo?
- No zakochać się w Tobie.
W twoich brązowych oczach, włosach, oddechu ...
- Nie wiem.
- No zgódź się! Proszę!
- Dobrze, ale pamiętaj: nie mogę odejść w zapomnienie!
|
|
|
-Mówiłam mu że go nienawidzę
-a on?
-powiedział że mnie kocha
-świnia.
|
|
|
|