|
Można mu zaufać , że zawsze znajdzie coś zabawnego w gruzach mojego życia.
|
|
|
Ulga, tak delikatna, że był to prawie ból rozmyty przez jej głos.
|
|
|
Słowa zostały wykrzyczone w mojej głowie, jakby należały do kogoś innego.
|
|
|
Odejście wydawało się właściwym posunięciem.
|
|
|
Zwodził mnie mój osobisty demon.
|
|
|
Podatna na zranienie i słaba. Dużo bardziej niż zwyczajny człowiek.
|
|
|
Chciałabym móc znów wtulić się w twoją ciepłą i pachnącą perfumami zmieszanymi z dymem od papierosów bluzę, zapomnieć o wszystkich problemach i otaczającym mnie świecie, zamknąć oczy i cicho szepnąć „nie potrafię bez ciebie żyć”.
|
|
|
Wiesz ile razy próbowałam o tobie zapomnieć? Mi też nie jest na rękę ciągłe myślenie o tobie. Jednak zawsze, gdy próbowałam wyrzucić z pamięci to co nas łączyło, przed oczami pojawiał mi się twój cudowny uśmiech, który zawsze tak w tobie ceniłam. O nim zapomnieć nie potrafię.
|
|
|
Pewnie nawet o mnie nie myślisz. Pewnie nawet nie widzisz. Pewnie nawet nie kochasz.
|
|
|
To jest jak sen z którego budzisz się zła, bo chciałabyś żeby trwał..
|
|
|
To trudne. Nie wymagam od ciebie zrozumienia, wiem że na to za późno, wiem że nie dasz rady. Pewnie nie wiesz jak bardzo cierpię, jak bardzo krwawi moje serce, mimo iż to nie ono jest za cierpienie odpowiedzialne.
|
|
|
Złamane serce. Źle brzmi. Gorzej wygląda.
|
|
|
|