 |
wyznajmilosc.moblo.pl
coś złego jest w tym że lubię w samej koszuli nocnej wybiegać przed dom i drzeć mordę że mam wyjebane?
|
|
 |
coś złego jest w tym, że lubię w samej koszuli nocnej wybiegać przed dom i drzeć mordę, że mam wyjebane?
|
|
 |
Lubię soboty. Lubię słońce, papierosy i pomarańcze. I lubię czasem przeklinać. I śmiać się też lubię. I lubię zaczynać nowe zdania od litery "i". I lubię kolor Twoich oczu. Ale nie Ciebie kurwa,nie Ciebie..
|
|
 |
opieprzałeś mnie o to , że znowu miałam spinkę z jakąś typiarą w szkole. zacząłeś prawić mi morały, na koniec akcentując cudownym: ' kurwa '. stanęłam przed Tobą, podniosłam głowę wysoko ku górze by widzieć Twoje oczy i dodałam: ' mam powiedziec kto mnie tego nauczył ? kto szkolił mnie jak ogarniać pustaki, i w razie czego jak się bronić ? no słucham chcesz coś jeszcze dodać ? więc milcz, kurwaa'. popatrzyłeś na mnie zdezorientowany, dodałeś : 'marudzisz', i zabrałes się za xbox'a , a ja miałam ta jebaną satysfakcję w oczach - bo doskonale wiedziałam , że moja zadziorność to Twoja sprawka. / veriolla
|
|
 |
któregoś popołudnia w naszej ulubionej knajpie gadaliśmy z przyjaciółmi o przyszłości . każdy opowiadał , jak widzi siebie na ślubnym kobiercu . zapytali i mnie . : - a ty jak to sobie wyobrażasz ? . - nie wyjdę za mąż nigdy , przestań . - odpowiedziałam bez zawahania . - nie wyobrażam sobie . - zamyśliłam się na chwilę . rzeczywiście sobie nie wyobrażam , żebym kiedykolwiek została żoną . żeby znalazł się ktoś tak idealnie pasujący do mnie jak ty . tylko z tobą planowałam wspólną przyszłość , tylko z tobą potrafiłam leżeć na łóżku tuląc się do Ciebie i kłócić się jak będą miały na imię nasze dzieci , ilu piętrowy będzie nasz dom , jaką będę miała suknię , jak upięte włosy w dzień ślubu . a dzisiaj wzdrygam się na myśl o zajściu w ciążę . nie chcę mieć dzieci , nie chcę mieć obrączki na palcu , nie chcę iść przez środek czerwonego dywanu w białej sukni prowadzona przez wzruszonego ojca . wszystkie marzenia związane z 'najważniejszym dniem w życiu człowieka' odeszły razem z tobą .[ransi
|
|
|
|