|
wysmienicieazdoporzygu.moblo.pl
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rze
|
|
|
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
|
Nie wiedziała jak to wytłumaczyć. Podczas dnia, w świetle słonecznym tryskała energią, zarażała śmiechem. To ona pocieszała innych, mówiła że będzie dobrze. A gdy tylko słońce chowało się za horyzont, chęć do życia gasła. Radość wypalała się. Mina stopniowo smutniała. I nie tylko mina, bowiem cała jej dusza płakała, coś żałośnie w niej krzyczało.l wadp.
|
|
|
Uczę się na błędach. A te nieprzespane noce i tony zużytych chusteczek, były dla mnie cenną lekcją. Nie warto oddawać, drugiej osobie swojego serca. Zazwyczaj go nie zwraca, a jeżeli już, to w tragicznym stanie.
|
|
|
Czekasz na coś co i tak się nie zjawi, wiesz o tym, ale czekasz bo przecież nie możesz zwątpić.
|
|
|
Mówię, że nie potrafię bez Ciebie żyć.. ale przecież kiedyś Cie nie znałam i nawet byłam wtedy szczęśliwa.. ja potrafię tylko jeszcze nie teraz .l wadp.
|
|
|
a wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. nic nie jest dla nich.l wadp.
|
|
|
- stwierdzam iż nie jest mnie wart. - szkoda że dopiero po tym wszystkim co wycierpiałaś.
|
|
|
nawet mama nie poznaje mojego zachowania, gdy na pytanie 'jak tam?' , bez namysłu odpowiedziałam Jej 'odpuściłam'. wiem , nie taka kiedyś była Twoja córka - kiedyś nie dała bym za wygraną, ale dziś jestem już inną osobą. i nie jestem słabsza, wręcz przeciwnie - o wiele silniejsza, bo zaprzestać walki o coś tak ważnego , to spory wyczyn..l wadp.
|
|
|
|
No tak. Czuję na sobie twój wzrok i czuję jak się uśmiechasz. Mam ochotę podejść, przytulić, trwać. I wtedy przychodzi ona i seans znika. Sens również.
|
|
|
|
Patrzył jak odchodzi, jak znika we wnętrzu ciemnego budynku. Dziewczyna obróciła się jeszcze i przesłała mu całusa. Była już spóźniona na zajęcia więc uśmiechnęła się i tęsknym wzrokiem wysłała wiadomość `Kocham Cię`. Zniknęła, odeszła. Odtwarzał te scenę w myślach tysiące razy. Z każdym kolejnym jeszcze wyraźniej czuł smak jej ust, zapach jej lawendowych perfum. Każdy detal jej stroju wykuł się pod powiekami. Sukienka w kolorowe kwiatki, jeansowa kurtka. I uśmiech anioła. Chciał po prostu by została na zawsze. By nie było bólu, straty, tęsknoty, bezsilności. Nie potrafił się z tym pogodzić. Dziewczyna odeszła. Tak po prostu. Tak nagle. A wszystko przez debila który desperacko popełnił samobójstwo wpadając z pistoletem do sali zabijając przy tym kilkadziesiąt osób...
|
|
|
Kochasz go nadal prawda? - Skąd Ci to przyszło do głowy?! - Widzę, wciąż gdy słyszysz jego imię błyszcza Ci się oczy Uśmiechasz się tak specyficznie i nabierasz rumieńców. - To wspomnienia. Ale tak kocham go. - To mu to powiedz! - żeby miał mnie za idiotkę? i jeszcze miał satysfakcje ze wygrał? o nie. - to chcesz żeby tak odszedł? być może na zawsze? z inna?! - jeśli to da mu szczęście to tak. - aj niech żałuje , ze tego nie słyszy , idiota nie wie co stracił.l rozmowa z koleżanką , hueh . ;)
|
|
|
I kiedy życie daje Ci kopa Ty nie możesz się poddać i powiedzieć że to koniec Ciebie i wszystkiego. Nie! Wtedy idziesz środkiem ulicy i krzyczysz , że życie jest zajebiste , że dasz sobie radę i pokażesz wszystkim na ile Cię stać .l wadp.
|
|
|
|