|
wyjdz.moblo.pl
Proszę Cię o kawałek ciasta nadziewanego przyjaźnią posypanego zaufaniem i zrozumieniem. Proszę Cię o szklankę soku z owocu wierności zakropionego gorącą tęsknotą. Pro
|
|
|
wyjdz dodano: 10 listopada 2009 |
|
Proszę Cię o kawałek ciasta nadziewanego przyjaźnią, posypanego zaufaniem i zrozumieniem. Proszę Cię o szklankę soku z owocu wierności zakropionego gorącą tęsknotą. Proszę Cię o kubek lodów o smaku porannego szaleństwa, romantyzmu i wierności. Proszę Cię o małą kanapkę z kiełkującym pragnieniem i dojrzałą miłością
|
|
|
wyjdz dodano: 10 listopada 2009 |
|
Kiedy spacerowali, kiedy byli razem, oddychała jego oddechem, dlatego ilekroć
się rozstawali, w jej płucach pozostawała bolesna pustka, pustka niemal
fizyczna.
|
|
|
wyjdz dodano: 10 listopada 2009 |
|
Wieczorem zakryta kołdrą po uszy, leżę w ciszy. Słysze tylko stukanie kropel deszczu o parapet. Myślę -jak zawsze- o Tobie. Czy tęsknisz za mną? Czy Ci mnie choć trochę brakuje? Bez Ciebie nie umiem żyć! Nie potrafię się na niczym skupić. Jestem rozkojarzona. Przez Ciebie nie mogę zasnąć! To uczucie, uczucie tęsknoty niszczy mnie od środka. Mimo, że czekam wiedz, że nie będę tego wiecznie robić. Co z tego że Cię kocham, jak Ty mnie zwyczajnie lekceważysz. Jeszcze niedawno kochałeś, bo wiedziałeś, że nie możesz mnie mieć? Teraz jak już wiesz, że jestem w Tobie zakochana, nie chcesz mnie. Na czym to polega? Ta twoja zasrana duma Ci nie pozwala? Tak? Fakt mi jej brakuje. Nie umiem tak zwyczajnie zapomnieć.. A Ty to wykorzystujesz. Za każdym razem się mną bawisz, a jak już Ci się znudzi ulatniasz się z mojego życia. Nawet nie powiesz żegnaj lub zwykłego spierdalaj, tak po prostu bez słowa znikasz. A ja czekam na cud, że może się znowu zjawisz. Taak to Ty jesteś powodem dla którego cierpi moje serce.
|
|
|
wyjdz dodano: 7 listopada 2009 |
|
na pytanie: "Co się dzieje z twoim życiem?" chciałoby się odpowiedzieć: "Nie wiem, ja tu tylko sprzątam". Z akcentem na 'tylko', w domyśle 'ciągle'
|
|
|
wyjdz dodano: 4 listopada 2009 |
|
jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość
|
|
|
wyjdz dodano: 26 października 2009 |
|
Myślisz mi się. Nieprzerwanie. Skórą, krwią, tętnem. Kiedy już Cię nie było w mieszkaniu, kiedy został mi tylko Twój zapach, okno zamknąłem, żeby go nie wypuszczać. I włosy pojedyncze odnajdywałem gdzieniegdzie na kocu i na koszuli mojej. A kiedy został mi tylko Twój zapach i włosy, i Twoje ślady pomniejsze, byłem jak pies, który nigdy pojąć nie zdoła, że pani wyszła po to, żeby wrócić. A kiedy znikłaś, usiłowałem przypomnieć sobie Twoją twarz. I z tęsknoty nie mogłem...
|
|
|
wyjdz dodano: 26 października 2009 |
|
Bez względu na to, co stało się później, do dziś uważam ten wieczór za najszczęśliwszy i najbardziej magiczny w moim życiu. Powietrze nigdy nie pachniało tak słodko jak wtedy, księżyc nigdy nie był taki okrągły, gwiazdy - nigdy tak blisko, a ja nigdy nie czułam się taka piękna
, taka kobieca, taka wyjątkowa.
W tamten wieczór wszystko było pierwsze: pierwszy spacer, pierwszy prawdziwy splot dłoni, pierwszy nieśmiały pocałunek, pierwsze wyznania.
Potem nadszedł czas półrocznych „podchodów”; ukradkowe muśnięcia dłoni, gęste jak bita śmietana spojrzenia, nieśmiałe flirty, rumieńce...
|
|
|
wyjdz dodano: 25 października 2009 |
|
Tęsknota dopadła mnie. Włóczę się z kąta w kąt,próbując sobie znaleźć odpowiednie miejsce, do uciszenia swoich emocji.Bez Ciebie świat jest niczym. Ja bez Ciebie umieram.
|
|
|
wyjdz dodano: 24 października 2009 |
|
Czy warto było kochać tak - aż do bólu?
|
|
|
wyjdz dodano: 24 października 2009 |
|
może pozwolę Ci zapalić świeczkę gdy w pewną zimową noc zgaśnie światło.
|
|
|
wyjdz dodano: 23 października 2009 |
|
i nadal jesteś moją ulubioną pomyłką w której nie banalnie uwielbiam sie mylić
|
|
|
wyjdz dodano: 19 października 2009 |
|
chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystrzego, najmocniejszego, najbardziej n i s z c z y c i e l s k i e g o, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chcę cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kopę metamfy w proszku, pięćset k w a s ó w, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile się da.By zapomnieć.
|
|
|
|