Odziany w ciszę kiedy do ucha zaszeptasz i spalę sekund klisze coraz bliżej tego miejsca,
chwycę Twoją dłoń i niech nas poprowadzi tęcza,jak najdalej stąd niech porwie nas prąd, pochłonie ocean, gdzie nam dane topić los, marzenia, razem wejdźmy w to. Bo kiedy umieram tu i teraz wszystko traci wartość. Nieraz tak się zastanawiam czy warto..
|