|
wydupiajkoocie.moblo.pl
Telefon Ci dzwoni nie odbierzesz? Nie. Odbierz może to coś ważnego. Siedzisz mi na kolanach więc nie możesz dzwonić a co może być ważniejszego od Ciebie?
|
|
|
- Telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz?
- Nie.
- Odbierz, może to coś ważnego.
- Siedzisz mi na kolanach, więc nie możesz dzwonić, a co może być ważniejszego od Ciebie?
|
|
|
Spójrz w jej zapłakane oczy, przytul i nie pozwól więcej cierpieć.
|
|
|
Nie będę Ci robić obciachu przy kumplach bez obaw. nigdy na Ciebie nie spojrzę w ich obecności. przecież jeszcze by pomyśleli, że masz uczucia.
|
|
|
Cóż, patrząc na definicję 'miłości' w Wikipedii stwierdzam, iż chyba Cię kocham.
|
|
|
A teraz siedzę z rozmazanym tuszem od łez, z czerwonymi oczami, z telerzem pełnym ciasta i litrem coli, zadowolony jestes ?
|
|
|
Najgorsze rzeczy robi się podobno po pijaku . Wyobraź sobie człowieku , jaka musiałam być najebana , gdy się w Tobie zakochałam.
|
|
|
Kładł mnie spać sms-em 'dobranoc skarbie. kocham cię' I budził telefonem 'hej kochanie! sniłaś mi się.'
|
|
|
Nigdy nie zapomnę jak leżąc u niego na łóżku powiedział: "Co tam inne dziewczyny, kiedy koło mnie leży ta najpiękniesza" .
|
|
|
A gdy skończyła jej się kartka, powiedziała: Ciebie nie da się opisać, jesteś wyjątkowy .
|
|
|
Siedziała na huśtawce, nogami rysowała duże serce na piasku. w tym samym momencie dostała sms od niego. zmazała serce, a z oczu popłynęła jej łzy .
|
|
|
A dziś, po tym wszystkim - Jestem szczęśliwa bez Ciebie,uwierzysz ?
|
|
|
Siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna .
|
|
|
|