|
wydupiajkoocie.moblo.pl
Siedziałam na lekcji j. polskiego. Byłam obecna ciałem ale nie myślami. Myślami byłam z nim. W sali obok. W pewnym momencie Pani zapytała jak się nazywał twórca lektu
|
|
|
Siedziałam na lekcji j. polskiego. Byłam obecna ciałem, ale nie myślami. Myślami byłam z nim. W sali obok. W pewnym momencie Pani zapytała jak się nazywał twórca lektury, którą omawiamy. Wypowiedziałam jego imię. Pani zaczęła się śmiać i powiedziała: "Dziewczyno Twórca lektury, nie Twoich marzeń."
|
|
|
Obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy, kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy, obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być, obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie, obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się, co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon, obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć, obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi, proszę..
|
|
|
Tak Ty też byłaś jedyną , najwspanialszą dziewczyną pod słońcem z którą spędzi resztę życia. Ale uwierz nie zależało mu skoro odszedł.
|
|
|
- Wiesz dlaczego jak rysujesz serce nigdy ono nie jest równe ?
-Nie , dlaczego?
-Bo zawsze jedna osoba kocha cię bardziej niż inne .
|
|
|
I może popełniam błąd. może kocham go za bardzo. i może będę później zajebiście cierpieć. ale do cholery zrozum, że jestem w tym momencie szczęśliwa. tak bezwarunkowo cholernie szczęśliwa .
|
|
|
Ona go kocha, sorry, ale on ma ją w dupie.
|
|
|
I widzisz ? zadzwoniłeś i już jestem zajebiście szczęśliwa .
|
|
|
Uwielbiam chwile , kiedy telefon wibruje i widzę na wyświetlaczu Twój numer .
|
|
|
Ma moje trzy numery telefonu, numer gadu-gadu, skype, konto na nk, facebook'u i adres email. Wie gdzie mieszkam i gdzie może mnie spotkać.
|
|
|
Ale ona będzie udawać że nic ją to nie obchodzi , wręcz przeciwnie , jest bardzo z tego zadowolona.
|
|
|
Wyprałam emocje, suszą się na balkonie.
|
|
|
Śnił mi się dziś. I uśmiechał się tym cudownym uśmiechem. Uśmiechem, który choć raz był przeznaczony dla mnie, nie dla niej.
|
|
|
|