Życie jest bardzo dziwne, skomplikowane, pogmatwane. Wszystkie jego ścieżki krzyżują się ze sobą i w najmniej oczekiwanych momentach natykamy się na kogoś, coś co sprawia nam ogromną radość lub przykrość. W jednym momencie czujemy się załamani, w następnym, że moglibyśmy tak leżeć na kanapie do końca życia i się z niej nie ruszać akurat z tą osobą, która jest obok. Jeszcze później siedzimy z kimś, gadamy. Potem zostajemy sami, znowu. I zastanawiamy się nad sensem wszystkiego. Bycia z kimś, kochania, nauki, przyjaźni, życia.
|