W klubie było cholernie ciemno i zimno . Nic nie widziałam, nic nie czułam, ale tańczyłam. Na tyle ile pozwalały mi nogi. Spojrzeniem próbowałam odnaleźć przyjaciółkę, która tańczyła koło mnie, ale nie mogłam jej dojrzeć. Nagle poczułam, że ktoś mnie przytula. Tak, to Ty. Objąłeś mnie. -Skąd wiedziałeś, że to ja? Jest tu ciemno. - Wiem, ale Ciebie dojrzę wszędzie i zawsze. - Odpowiedziała łagodnie, pocałował mnie w policzek i oddał mi swoją bluzę. Kochałam tego drania . / wredna_suka
|