|
wiksaa.moblo.pl
Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za rami
|
|
|
wiksaa dodano: 28 listopada 2011 |
|
Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie, mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust, brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty, aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do brata. Mojego brata. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił, że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu, jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała, zsuwając się na podłogę. Łkała głośno, później coraz ciszej i ciszej, aż całkiem umilkła, zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli, że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło.
|
|
|
wiksaa dodano: 28 listopada 2011 |
|
To takie banalne kochać czyjeś oczy
|
|
|
wiksaa dodano: 27 listopada 2011 |
|
Uwaga ! Konsumpcja alkoholu może prowadzić do niezamierzonych wyznań miłosnych !
|
|
|
wiksaa dodano: 27 listopada 2011 |
|
CZ2.Podchodząc do nich została wyśmiana przez własnych kumpli, którzy byli dla niej jedyną podporą. Wtedy wiedziała, nie ma przyjaciół, nie ma miłości Dręczyła ją samotność i świadomość o braku przyjaciół, chłopaka z którymi mogła porozmawiać, jedyną osobą która była zawsze przy niej, nie zależnie od sytuacji to ona sama. Nikt jej nie zrówna, nie będzie cierpieć, marnować życia, będzie sobą, będzie żyć dalej. Nic jej w tym nie przeszkodzi, będzie silna. Co weekend melanże w towarzystwie brata, który jednak zrozumiał ją i przyłączyła się do jego ekipy, szlugi jej jedyna wielka miłość, jak i Jack Daniels, teraz czuła, że na prawdę żyje, nie obchodziło ją to, że oni ją często obserwują, żyła własnym życiem, a im potrafiła pokazać środkowy palec z wielkim bananem na ryju, tym samym udowodnić im, że ma na nich wyjebane. [ Wiksaa ]
|
|
|
wiksaa dodano: 27 listopada 2011 |
|
CZ1.Nawet głośne bity nie potrafią zamazać wspomnień dotyczących kumpli z ekipy, którzy byli dla niej jak bracia, na których mogła polegać w każdej sprawie.. A teraz.. ? Gdyby mogła cofnąć czas zrobiłaby to, ale tylko dlatego, aby zaprzestać związku z nim i dalej brnąć w to cholernie dołujące życie z nimi, a nie bez nich. Wtedy nie myślała racjonalnie, nie myślała o tym co by było gdyby.. ? Związała się z nim nie zważając na konsekwencje, była pewna, że nawet jeśli się rozstaną ich ekipa, ta zgrana paczka, która potrafiła przesiedzieć całe popołudnie na ławce w parku odwalając jakieś głupie akcje, potrafili śmiać się z wszystkiego przezwycięży wszystko. Jednak to były tylko złudzenia. Z dnia na dzień po zerwaniu z nim każdy z chłopaków przestawał do niej dzwonić, z nią gadać, wiedząc, że coś się dzieje postanowiła z nimi pogadać, jednak na marne c.d.n [ Wiksaa ]
|
|
|
wiksaa dodano: 27 listopada 2011 |
|
Nie sądziłam, że miłość może być taka trudna. Zazwyczaj w filmach, historiach czy opowiadaniach, wszystko jest wzruszające i ekscytujące. Masz ochotę być główną postacią, a jeszcze lepiej, zakochać się tak jak jedna z nich . Nie, jednak tutaj a przynajmniej ze mną nie jest to takie proste. Miłość potrafi być trudniejsza i bardziej skomplikowana niż może sobie to najbardziej przeciętny człowiek wyobrazić. Jest w niej wiele rozczarowania, smutku a zarazem radości, miłości, snu, marzeń, pożądania, wiele łez. A jednak każdy chce jej doświadczyć. Ja doświadczyłam, lecz nie jest wszystko po mojej myśli, w niektórych rzeczach albo ja się do kogoś mylę, albo ten ktoś po prostu myli się do mnie. Jednak muszę stwierdzić, iż to było przeznaczenie, lub coś w tym rodzaju, które musiało się skończyć.[ Wiksaa ]
|
|
|
wiksaa dodano: 27 listopada 2011 |
|
Prąd plastiku nie przewodzi, ale jakby jakiś piorun w tą dziunie trzasną to bardzo bym się cieszyła [ Wiksaa]
|
|
|
wiksaa dodano: 27 listopada 2011 |
|
Nie dojrzałeś by być ze mną, poprawka nie dojrzałeś by być z kimkolwiek. Dla Ciebie nie liczy się charyzma dziewczyn. Bierzesz każdą po kolei, bo myślisz, że nowa znaczy lepsza [ ?]
|
|
|
wiksaa dodano: 27 listopada 2011 |
|
Pierwszy raz od ponad miesiąca odezwał się do mnie na gadu, nagle zapytał co bym chciała dostać pod choinkę, w żartach napisałam, że JEGO! - "ta kurwa, a może jeszcze frytki do tego?" moja mina po przeczytaniu tej odpowiedzi była bezcenna [ Fejs ]
|
|
|
|