Zawsze powtarzała: "On mnie kocha". Oszukiwała się. Nikt jej nie obiecywał wielkiej miłości! Jednak z uporem wierzyła, buntowała się, nie dopuszczała do siebie myśli, że jest inaczej, wściekała się, wpadła w depresję, schudła, straciła przyjaciół, ważyła tylko trzydzieści kilo, wyglądała jak badyl i w końcu umarła.
|