nie wiem czemu , ale zawsze wybierałam sobie za przyjaciół ludzi z cięzkim charakterem. zawsze ten dziwny typ. a mimo wszystko do każdego udało mi się dotrzeć.
nie chodzę w markowych ciuchach, nie spędzam dwóch godzin przed lustrem i nie zapierdalam w dwumetrowych obcasach. i to cię boli. bo ja nawet w ubraniu ze szmateksu, bez makijażu, w schodzonych już trampkach, jestem lepsza.
Cały dzień całą noc bywa że myślę o Tobie
Może zwariowałam albo załapałam fobie
Dostaję obłędu kiedy jesteś gdzieś daleko
Chcę Cię obok siebie nie wystarczy mi telefon
Nie lubie rozłąki Ty to wiesz dobrze napewno