| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | wiecej.niz.ci.sie.wydaje.moblo.pl 23:23 |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	            
	        				
    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| A wiesz co? Ciężko jest codziennie budzić się z myślą, że nie poczuję już słodyczy Twoich ust na mych własnych. Ciężko jest żyć z myślą, że nie tylko Twoje usta, ale i moje oczy nie uśmiechną się już na mój widok. Jakoś tak inaczej. Nie tak. Kompletnie nie tak./w.n.c.s.w |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Blask Twych cholernych brązowych patrzałek nie nadawał mojemu życiu nic, poza sensem i wiarą, że może jeszcze być dobrze. Więc w sumie dawał mi wszystko, co miałam./w.n.c.s.w |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | nawet nie wiesz jak boli fakt , że nie ma Cie przy mnie . jak cholernie dołuje uczucie , że to wszystko się skończyło . że w niepamięć powinny odejść te wszystkie wspólne chwile , które przeżyliśmy . nawet nie wiesz na ile cząstek połamałeś moje serce swoim odejściem . ile łez kosztowała mnie znajomość z Tobą . nawet nie wiesz jak to boli , ale kocham Cie nadal . bo kurwa , inaczej nie potrafie . / wszystko.albo.nic |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Proszę Cię, nie udawaj. Nie rób z siebie kogoś, kim nie jesteś. To szybko odwróci się przeciwko Tobie./w.n.c.s.w |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| A teraz kieliszki w górę i za miłość, która nigdy nas nie oszczędzała/w.n.c.s.w |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | Po nocy przychodzi dzień, a po miłości ból i cierpienie. [ proelosiak ] |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| "Proszę powiedz mi, powiedz mi co się z nami stanie." |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Zesram się z tęsknoty za nim./w.n.c.s.w |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | Dni bez Ciebie są takie puste. Monotonne. Z łóżka wstaję o piętnastej, byleby tylko ukrócić czas tęsknoty za Tobą. Tak jest codziennie. Ten sam schemat. Wstaję, odpalam laptopa, z głośników leci dobra nawijka i wpatruję się w ściany pustym wzrokiem przepełnionym bólem tam w głębi. Idę do kuchni i chcę wziąć coś do zjedzenia, ale nie jestem w stanie nic przełknąć. Przygotowaną kanapkę rzucam na stół i odpalam papierosa. Z lodówki wyciągam schłodzoną czystą i nalewam setkę. Nogi zarzucam na blat stołu i staram się zabić w sobie tą tęsknotę. Ona jest toksyczna. Wyniszcza mnie od środka, pozostawiając widoczne blizny. Na sobie mam jedną z Twoich koszulek. Jeszcze pachnie Tobą, Twoimi perfumami. Na lodówce jest Nasze zdjęcie i kartka z Twoim dopiskiem "Gdyby coś, nie tęsknij za mną." Jak mam kurwa nie tęsknić, jak odchodząc, wziąłeś moje serce i całą moją siłę, zamkniętą w Twojej osobie? No jak, pytam się. Nie da się. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| A co byś powiedział, gdyby blask w moich oczach miał zgasnąć raz na zawsze?/w.n.c.s.w |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nawet szlachta w końcu kończy ferie./w.n.c.s.w |  |  
	                   
	                    |  |