Może jest trochę wredny, irytujący. Czasem potrafił nieźle mnie olać, albo zranić. Nie potrafi panować nad tym, co mówi, ani co myśli. Mówi, szybciej, niż przemyśli, nie zwracając uwagi na to, jak cholernie może to zaboleć. Potrafi mi dokopać każdym słowem. Ale mimo to jest też chłopakiem, który ma cholernie wiele zalet. Jest ambitny i uparty. Jak już coś zaczyna, musi skończyć. Ma też oczy, o których marzy nie jedna dziewczyna i uśmiech, który jest zarażający. Ma w sobie wszystko to, co kocham i czego potrzebuję./w.n.c.s.w
|