Kochanie, Cały czas wierzę, że gdzieś tam jeteś i czekasz właśnie na mnie i kiedyś w nieokreślonej przyszłości nasze spojrzenia skrzyżują się już na zawsze, a nasze serca wybijać będą jeden rytm.
Musisz jednak wiedzieć Kochanie, że życie nauczyło mnie tylko kochać ale i nieawidzieć. kiedyś miałam serce jak ptak- wolne, delikatne i kruche. ktoś brutalnie je zniszczył, splamił, zmroził. i jeśli właśnie Ty mnie pokochasz beziesz musiał stopić ten zalegający lód. ale przecież Ty jesteś sumą ciepłych oddechów czułości i bezpieczeństwa. przecież to z Tobą zatańczę w bezkresie szczęścia, przecież to z Toba zaśpiewam 'na błękicie jest polana...'. przecież to Ty sprawisz, że odzyskam bezgraniczne zaufanie. to właśnie Ty zamkniesz mój Świat w jednej dłoni i będziesz go przed brutalna rzeczywistością bronił. przecież ty to wszystko wiesz. przecież Ty to wszystko odczytasz z moich oczu, w mojej twarzy, z moich ust. przecież wiesz, że jak Cię spotkam to Cię już nie puszczę, że będę z Tobą do końca
|