|
whisperkiss.moblo.pl
suką jestem ale nigdy nie będę przed Tobą się tak szmacić jak ona .
|
|
|
suką jestem , ale nigdy nie będę przed Tobą się tak szmacić jak ona .
|
|
|
najgorzej jest wracać do tych miejsc ,
w których tak niedawno byliśmy razem.
odwiedzać ulice, na których codziennością
stały się wspólne spacery. mijać ludzi,
którzy szczerze życzyli Nam szczęścia.
najgorzej jest pamiętać, wspomnienia bolą.
|
|
|
leżała na podłodze, słuchając muzyki.
szczęśliwa z życia, podśpiewywała jedną ze swoich ulubionych piosenek.
szczęście, nie trwało zbyt długo.
usłyszała, dźwięk telefonu. odczytała wiadomość ...
przeczytała treść 'z nami koniec', łzy zaczęły napływać do jej oczu z niesamowitą częstotliwością.
pomyślała, że chyba już nic gorszego, nie może jej spotkać.
los, postanowił jej udowodnić, że jest w błędzie. dostała kolejną wiadomość. od tego samego nadawcy.
tym razem o treści 'to nie było do Ciebie'.
|
|
|
Uśpiony wzrok wbijałam w dziurę w ławce.
Kręciłam długopisem , nie zwracając uwagi
na to co pani bazgroli na tablicy. Co jakiś
czas spoglądałam na moją klasę sprawdzić czy
tylko mnie tak przymuliło. Na szczęście nie.
Koleżanka z ławki podpierała głowę udając że
czyta , przysypiała. Kolega z ławki przed
rysował w zeszycie od fizyki komiks , klasowa
kujonka liczyła zadanie domowe , a on siedział
w przed ostatniej ławce ziewając. Kiedy spostrzegł
że go obserwuje połkną szybko powietrze i spojrzał
na tablice. Zawiodłam się w myślach prosząc o jego u
śmiech. Przystąpiłam do dalszego obserwowania dziury.
Kątem oka szukałam jego oczu. Serce zabiło mocniej
gdy widziałam jak ukradkiem spogląda na mnie zwrócony
na wprost. Udając że tego nie widze uśmiechnęłam się
do siebie i westchnęłam łapiąc jak najwięcej powietrza
gdy jego uśmiech sparaliżował mi umysł.
|
|
|
Jego usta, Jego dotyk uzależniają mnie jak narkotyk.
|
|
|
kiedyś miałam wymarzonego
faceta,zero problemów,pełno
zajebistych znajomych,najlepszych
przyjaciół,pełną szafę i dużo kasy,
swojej kasy.taak,kiedyś-jak nałogowo
grałam w simsy.
|
|
|
NIE PŁACZ. LUDZIE POTRAFIĄ RANIĆ I ODCHODZIĆ. WRACAĆ TEŻ POTRAFIĄ, WIESZ?
|
|
|
kocham Cię , ale jak ... powietrze .
|
|
|
rano przyjdę do Ciebie i obudzę Cię moją ciszą .
|
|
|
co zrobisz jeśli dam Ci buzi tak po cichu ?
|
|
|
popatrz.. ! jacy oni zakochanii .. może my się w taką zabawe pobawimy ?
|
|
|
|