 |
whatthefuuuck.moblo.pl
dlaczego płaczesz? ktoś sprawił mi przykrość. kto? odpowiedź znajdziesz spoglądając w lustro kochanie.
|
|
 |
- dlaczego, płaczesz? - ktoś, sprawił mi przykrość. - kto? - odpowiedź, znajdziesz, spoglądając w lustro, kochanie.
|
|
 |
facet, weź się zdecyduj. kochasz, albo nie. bo idę, następnego szukać, jak nie jesteś zainteresowany.
|
|
 |
za bardzo, Ci zależy, żeby odejść, bez dowiedzenia. przyznaj.
|
|
 |
niezła zwała co , chłopcze ?
|
|
 |
brał mnie na ręce, przenosząc czasem, kilka dobrych kilometrów, gdy nie mogłam już iść, przez odciski, od nowych szpilek.
|
|
 |
mój tok rozumowania, jest zbyt skomplikowany do pojęcia, przez przeciętnego człowieka
|
|
 |
nikt inny nie potrafi, tak uroczo mrużyć oczu, przed słońcem jak On.
|
|
 |
i piła wino, prosto z butelki, siedząc w piaskownicy o czwartej nad ranem. lubiła witać dzień z przyspieszonym tętnem.
|
|
 |
zacznę tańczyć, na stolę z puszką piwa w ręku. teraz mogę, robić co mi się żywnie podoba. nawet płakać jak opętana. nikt mi nie powie, że to niestosowne, a z rozmazanym tuszem i opuchniętymi oczami mi nie do twarzy.
|
|
 |
zapomnę, tak jak prosiłeś. więcej nie odbierzesz telefonu ode mnie, ani nie przeczytasz wiadomości, nadanej z mojego numeru. ale proszę, nie rzucaj mi się na szyję, po tygodniu, jak to zwykle masz w zwyczaju. bo kolejnego 'come back', nie będzie. wyrosłam ze zdewastowanych zabawek.
|
|
 |
i uwierz, że ja już niczego od Ciebie nie oczekuję. żadnych skrajnych uczuć, gorących spojrzeń, ani obietnic, które łamiesz, zanim zdążysz złożyć. ja proszę Cię, tylko o to, abyś zniknął z mojego życia, przyznając, że żałujesz każdego z kłamstw.
|
|
 |
nie zamierzam Ci się tłumaczyć, z moich uczuć. zbyt wiele oczekujesz. stanowczo za dużo, wymagasz.
|
|
|
|