 |
whatthefuuuck.moblo.pl
A jak spotkam miłość to tak jej wykurwię że pomyli walentynki z halloween.
|
|
 |
A jak spotkam miłość, to tak jej wykurwię że pomyli walentynki z halloween.
|
|
 |
Jak tam wczorajsza impreza? udana? -nie wiem, jeszcze mi nie opowiadali.
|
|
 |
-ulubiona litera? -M. - dlaczego? - ponieważ wszystko co jest dla mnie ważne, co kocham zaczyna się właśnie niej. miłość, morze, marzenia, i ci dwaj panowie też.
|
|
 |
Nigdy nie brakowało mi siły. Miałam ją, gdy umierały najbliższe memu sercu osoby, gdy byłam krytykowana, oceniana i pochopnie osądzana. Miałam ją nawet, gdy już nie ogarniałam, co się ze mną dzieje. To ty sprawiłeś, że się poddałam. Straciłam wiarę w siebie, we własne możliwości. Mogę przetrwać wiele, jednak związek z tobą był za wielkim poświęceniem. Zrobiłeś ze mnie szmatę, ale wiedz, że się podniosę. Kiedyś się zemszczę i wtedy będziesz błagał o przebaczenie.
|
|
 |
usiadła na szkolnym korytarzu sama ,włożyła słuchawki do uszu i odcięła się. zamknęła oczy. gdy nagle ktoś się dosiadł i otulił ją ramieniem. Uśmiechnęła się, myślała, że to on. gdy otworzyła oczy ujrzała nie jego twarz lecz zmartwionej przyjaciółki, wybuchnęła płaczem. tak bardzo chciała go przytulić...
|
|
 |
rozumiem, że nigdy nie będziemy razem. więc nie utrudniaj mi tego i zostaw ten uśmiech dla siebie.
|
|
 |
budzę się rano i spoglądając sennie w sufit, odtwarzam w myślach swój sen: w końcu odważyłam się do ciebie napisać. wymienialiśmy wiadomości przez kilka dni, aż w końcu postanowiliśmy się spotkać. byłam szczęśliwa. ubrałam się, umalowałam i wyszłam na umówione spotkanie. jednak tam nie dotarłam. obudził mnie dźwięk budzika. widocznie nawet w snach nie jest pisane nam bycie razem.
|
|
 |
Wpadłam spóźniona do szkoły. Na korytarzu było jeszcze pełno osób, więc podążyłam w kierunku swojej szafki. Spieszyłam się, więc nie ogarniałam, co dzieje się wokół mnie. Szukając kluczyka w torebce, niespodziewanie na kogoś wpadłam. Podniosłam głowę do góry i już miałam przeprosić, gdy dostrzegłam swojego byłego chłopaka. – Wiedziałem, że nadal na mnie lecisz. – Zaśmiał się. – Chciałeś być śmieszny? Sorry coś ci nie wyszło. Jesteś co najwyżej żałosny. – Spojrzał na mnie i już miał coś powiedzieć, gdy przeprosiłam go i ruszyłam przed siebie. Pierwszy raz udało mi się go tak po prostu olać. Byłam z siebie dumna.
|
|
 |
świat jest pokręcony, ludzie dziwni a życie nie do ogarnięcia.
|
|
 |
to takie dziwne. on ma dziewczynę, tym masz chłopaka a oboje chcielibyście mieć siebie.
|
|
 |
w życiu jest jak w matematyce. jeśli idzie zbyt łatwo to prawdopodobnie robisz coś źle.
|
|
 |
A czy ty, kiedyś usiądziesz i powiesz "brakuje mi jej" ?
|
|
|
|