|
what_the_fuck111.moblo.pl
Nie przyznam się do swoich łez Bo wiele lat uczono mnie Jak nie przyznawać się i jak przetrzymać 3
|
|
|
Nie przyznam się do swoich łez
Bo wiele lat uczono mnie
Jak nie przyznawać się i jak przetrzymać < 3
|
|
|
I choć bywają akcje perfidne,
nie zamienię Ciebie na żadne inne.
Jesteś wszystkim, reszta w tle,
biegnę za Tobą po stłuczonym szkle.
Przecinam skórę, ale nie dbam o to,
wykrwawiam się dla Ciebie z ochotą.
Wszystko po to by z Tobą być,
Ty moim, a ja Twoim cieniem.
I dla tych chwil chce mi się żyć,
coś ciągnie mnie, jak magnes, do Ciebie.
|
|
|
Wybuduję most
Nad najszerszą z rwących rzek
Abyś mogła przejść
Na mój brzeg < 3
|
|
|
Zastanawiasz się dokąd iść i po co żyć,
kiedy zwykłe dni bolą zbyt przynosząc wstyd,
wolisz wobec nich być obojętna,
przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać
|
|
|
trzymam środkowe w górze, niech w dupę pocałuje świat.
|
|
|
Gdybyś przeżył to co ja, zmieniłbyś zdanie o mnie,
bo gdy leżysz na dnie sam, czasami ciężko się podnieść.
I gdy czujesz ból, chociaż nie chcesz czuć nic,
świat rozpada się na pół, Ty wybierasz, że chcesz żyć.
|
|
|
To co bylo juz nie wróci raczej na pewno
Czlowiek zaczyna zyc, gdy przestaje meczyc przeszlosc.
|
|
|
Mijamy się, oceniamy nawzajem, nikt nie jest ideałem i każdy odstaje.
|
|
|
Ja nie umiem żyć z ludźmi, więc wywieram na nich presję.
|
|
|
Bez Ciebie - ja bym oszalał!
|
|
|
Trzymaj moją ksywkę z daleka od swej mordy.
|
|
|
Nie szukam zrozumienia, jeśli czegoś nie pojmujesz, o to, co bliskie dbam, reszty nie potrzebuje.
|
|
|
|