|
Pamiętam jak dziś, wkurzyłam się na Ciebie i ostro pojechałam po uczuciach,wiem przegięłam,ale ty wiedziałeś jak na takie zachowanie zareaguje, mimo to sprowokowałeś Mnie.A co było potem.Potem nie było "nic" zero kontaktu,zniknął z mojego życia na dobre pół roku.Nie tęskniłam??Tęskniłam jak cholera, ryczałam do poduszki ale nie napisałam pierwsza.Zapomniałam o Nim? Tak.. do czasu kiedy dostałam od niego smsa "Wszystkiego najlepszego kochanie".Odpisałam??Nie..nie spałam całą noc ,rano odpisałam. I tak się zaczęło znowu było jak dawniej.Było?? No tak...bo teraz znowu "mamy przerwę" Ale wiem że On wróci i wiem że ulegnę mu poraz drugi.Jestem Naiwna?? Nie Poprostu zakochana.
|